Wszyscy chcemy jeździć szerokimi drogami i mieć blisko szkołę czy przedszkole. Nikt jednak, w tym także firmy, nie chce z tego powodu tracić nieruchomości. A tak niestety bywa.
Chodzi nie tylko o sam grunt, ale też o to, co się na nim znajduje. Komplikacji z powodu utraty nieruchomości może być bowiem dużo więcej.
Firma spod Rzeszowa musiała oddać część nieruchomości pod obwodnicę Przemyśla. Jej zdaniem podniosło to koszty prowadzenia działalności gospodarczej. Musiała bowiem wynająć dla swoich samochodów działkę pod parking, a podjazd tirem pod jej magazyny stał się niemożliwy. Obwodnica odcięła do niego drogę.
Inna firma z Łodzi produkująca felgi posiadała na 2 hektarach ziemi hale z maszynami produkcyjnymi i raptem dowiedziała się, że na samym środku jej nieruchomości będzie realizowana publiczna inwestycja. W efekcie grunt ten zostanie wywłaszczony i nie będzie połączenia między dwoma częściami działki.
Na modernizacji dróg traci też niejedna restauracja czy hotel. Zasłaniają je ekrany dźwiękochłonne. Trudno też do nich dojechać. Nie tak łatwo bowiem otrzymać zgodę na zjazd z drogi krajowej czy wojewódzkiej. Niejedna więc firma z tego powodu splajtowała.