Rz: Co jest dziś gorącym towarem na rynku nieruchomości z punktu widzenia inwestorów, a którymi obiektami stracili już zainteresowanie?
Maja Biesiekierska, ekspert firmy Prelios: W Polsce trudno mówić o utracie zainteresowania inwestorów rynkiem nieruchomości. Szczególnie teraz, kiedy stopy procentowe są niskie i nie opłaca się trzymać pieniędzy w banku. Coraz więcej osób, nawet tych, które nigdy nie inwestowały wcześniej w nieruchomości, zaczyna się interesować tym segmentem.
Oczywiście zainteresowanie biurowcami, galeriami handlowymi i centrami logistycznymi nie spada, ale prawdziwym odkryciem inwestorów są domy opieki senioralnej i akademiki.
Duzi inwestorzy widzą potencjał w nowoczesnych akademikach.
Wszystkie prywatne akademiki, o których wiem, radzą sobie doskonale i są w pełni wynajęte. Jest bardzo duże zapotrzebowanie na nowe grunty, na których można postawić takie obiekty dla studentów. Najczęściej poszukiwane są lokalizacje blisko uczelni lub istniejących już domów studenckich, co daje możliwość stworzenia uniwersyteckich kampusów z pełną infrastrukturą.