Komentuje Karina Kreja, dyrektor, Advisory & Transaction Services, Workplace Consultancy & Change Management, CBRE:
- Na naszych oczach dynamicznie zmienia się definicja pojęcia komfortu pracy. Bez wątpienia użytkownicy przestrzeni biurowych stają się coraz bardziej wymagający. Zmiany te są dostrzegalne nie tylko w Polsce, ale w naszej rzeczywistości są one znacznie silnej artykułowane i konsekwentniej realizowane niż na rynkach bardziej dojrzałych.
Wynika to z kilku równolegle zachodzących zjawisk: po pierwsze polska gospodarka coraz widoczniej dogania kraje zachodnie i "zacofanie cywilizacyjne" praktycznie przestało już istnieć. Nasi specjaliści są tak samo dobrze wykwalifikowani i gotowi wykonywania nawet najbardziej skomplikowanych projektów jak zagraniczni, co świetnie widać np. w branży IT. Przesuwamy się wiec szybko w górę łańcucha wartości, jeśli chodzi o rodzaj wykonywanych zadań, a w niektórych obszarach - takich jak na przykład optymalizacja procesów biznesowych - jesteśmy już liderami.
Po drugie, kreatywność nie jedno ma imię i coraz częściej okazuje się, że wysokiego poziomu inicjatywy i zaangażowania oczekujemy od pracowników z obszarów pozornie niemających z twórczością wiele wspólnego, na przykład BPO.
Po trzecie, zaczęliśmy dostrzegać i uznawać za wartość różnorodność w zespołach i zależy nam, żeby ręka w rękę pracowali młodsi i starsi, kobiety i mężczyźni.