Rz: Kto będzie rządził na rynku biur w tym roku? Najemcy stracą uprzywilejowaną pozycję?
Tomasz Trzósło, JLL: Na rynku biurowym wciąż buduje się wiele, ale te najbardziej spektakularne obiekty zostaną oddane dopiero w latach 2019–2020. Rok 2018 powinien być więc dobrze zbilansowany pomiędzy właścicielem a najemcą. W tym roku nie trafi na rynek żadna z powstających w Warszawie wież.
Jeśli któraś z firm chciałaby szybko wynająć wielką powierzchnię, to jej wybór będzie mniejszy. Nie znaczy to, że układ sił diametralnie się zmieni na niekorzyść najemców, choć właściciele wolnych biur rzeczywiście będą mogli dyktować nieco wyższe czynsze. Jednak w latach 2019–2020 szala przechyli się zdecydowanie na korzyść najemców, szczególnie po oddaniu największych projektów, takich jak Varso Tower, Mennica Legacy Tower, The Warsaw Hub czy Generation Park.
A są puste biura? Duży najemca jest w stanie znaleźć odpowiednią siedzibę?
Zapotrzebowanie na duże powierzchnie nie powstaje z dnia na dzień. Jest zazwyczaj poprzedzone wielomiesięcznym planowaniem. Dlatego znalezienie odpowiedniej powierzchni nie jest żadnym problemem. Jeśli jednak zarząd firmy postanowi w styczniu, że we wrześniu spółka powinna się przeprowadzić do nowego biurowca, a nie ma konkretnej opcji przeprowadzki, to w tak krótkim czasie trudno będzie znaleźć kilka tysięcy metrów. To długie, wielomiesięczne, a czasem nawet kilkuletnie procesy.