Aktualizacja: 06.10.2017 15:13 Publikacja: 05.10.2017 20:12
Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński
Być może Hanna Gronkiewicz-Waltz ma po prostu pecha. Być może to nie do końca sprawiedliwe, że na nią właśnie spada całe odium za prawie 30 lat funkcjonowania w Warszawie różnych gangstersko-politycznych układów, w których, jak na początku XX w. w Nowym Jorku, liczyło się tylko, kto komu ile da i w jakiej walucie. Całe lata 90. miastem rządził tzw. układ warszawski do spółki z gangsterami z Pruszkowa. Potem gangsterzy pokończyli wydziały biznesu i zarządzania oraz prawa (niektórzy dostali się nawet na aplikacje), a układ na dobre zagnieździł się w ratuszu.
Mamy bardzo odważnych kandydatów na prezydenta, którzy niemal w pojedynkę pokonają Putina, poradzą sobie bez USA...
Podczas debaty prezydenckiej „Super Expressu” Rafał Trzaskowski pokazał formę, Magdalena Biejat autentyczność, a...
W debacie „Super Expressu” Grzegorz Braun zaprezentował najstraszniejsze antysemickie obelgi. Organizatorzy nie...
Zamiast prześwitu „żywej demokracji” dostaliśmy chaos, kłamstwa i przejawy mowy nienawiści. Dziennikarze program...
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Donald Trump sprzedaje Ukrainę Rosji, tak jak nas sprzedawano w Jałcie. Mówi, że Europa ma dać sobie radę sama,...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas