Haszczyński: Nowa Ameryka kontra stara Europa

Jedność Zachodu poddana jest poważnej próbie. Rozchodzą się drogi Stanów Zjednoczonych i głównych graczy Unii Europejskiej w sprawie polityki międzynarodowej, tej dotyczącej świata niezachodniego.

Aktualizacja: 30.07.2017 20:31 Publikacja: 30.07.2017 20:19

Haszczyński: Nowa Ameryka kontra stara Europa

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Pozornie dzieje się tak za sprawą prezydenta Donalda Trumpa. I tak to jest przedstawiane w starej Europie, nowa Europa zaś jest zbyt słaba, by się temu przeciwstawić.

Niemiecka kanclerz Angela Merkel już pod koniec maja, po szczycie potęg z G7, ogłosiła, że UE nie może więcej polegać na Ameryce i musi wziąć sprawy we własne ręce. Nie może polegać na Ameryce Trumpa. Teraz we własne ręce stara Europa chce wziąć politykę wobec Moskwy. I używa przy tym mocnej antyamerykańskiej retoryki. Powodem jest decyzja Kongresu w Waszyngtonie o zaostrzeniu sankcji wobec Rosji. Bo nowe kary uderzą też zapewne w zachodnioeuropejskie firmy zarabiające na współpracy ze związanymi z Kremlem przedsiębiorstwami energetycznymi.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Komentarze
Michał Szułdrzyński: 224 minuty piekielnych mąk, czyli co zapamiętamy z prezydenckiej debaty w TVP?
Komentarze
Bogusław Chrabota: Debata w duchu Twittera (dziś X)
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: Czy po debacie Karol Nawrocki pozwie Szymona Hołownie za nazwanie go kłamcą?
Komentarze
Jerzy Surdykowski: Czy krótka pamięć zaważy na wyniku wyborów prezydenckich?
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Nudna debata ludzi zmęczonych. Wygrali ci, którzy poszli spać
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem