Aktualizacja: 08.04.2018 19:27 Publikacja: 08.04.2018 19:00
Carles Puigdemont
Foto: AFP
Zapewne Puigdemont szybko okryłby się niesławą, a potem popadł w całkowite zapomnienie, gdyby nie wydarzenia ostatnich tygodni.
Zatrzymanie go przez niemiecką policję na podstawie europejskiego nakazu aresztowania i osadzenie w więzieniu nie tylko przywróciło mu status bohatera, ale także postawiło w nowym świetle problem funkcjonowania samej UE. Kiedy w 2002 roku wprowadzano europejski nakaz jako uproszczoną formułę ekstradycji między państwami członkowskimi, chodziło przecież o ułatwienie walki ze zorganizowaną przestępczością. Sprawa Puigdemonta jest stricte polityczna, zarzut rebelii w świetle zorganizowania pokojowego referendum wysoce wątpliwy, a kara 30 lat więzienia dla wybranego demokratycznie polityka nie mieści się w żadnych standardach praworządności.
Choć Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki wchodzą do II tury, antysystemowi kandydaci zdobyli ponad 27 proc. głosó...
Polacy, zanim postawią na Karola Nawrockiego, muszą się zastanowić, czy guru kandydata PiS, jakim okazał się pre...
Trzeba oddać Rafałowi Trzaskowskiemu, że jego zdecydowana wolta na prawo przyniosła sukces. Tyle że nie jemu, le...
Stratedzy i sztabowcy Rafała Trzaskowskiego byli generalnie chwaleni przed I turą wyborów prezydenckich. Teraz j...
Wedle badania exit poll wygrał Rafał Trzaskowski, ale ledwie o „mgnienie oka”. Karol Nawrocki siedzi mu na pleca...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas