Po konwencji PiS: Wyprawka wyborcza

Czy gdyby wybory samorządowe odbywały się na wiosnę 2019 roku, to ogłoszono by program 300 zł na szkolne wyprawki? Mam przypuszczenie graniczące z pewnością, że nie. Wtedy pewnie mielibyśmy program Wielkanoc+.

Aktualizacja: 16.04.2018 20:15 Publikacja: 15.04.2018 19:34

Po konwencji PiS: Wyprawka wyborcza

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik

Nie zgadzam się ze słowami przeciwników PiS, że partia ta „rozdaje pieniądze". Bo rozdawać może ktoś, kto ma jakieś zaskórniaki czy własny majątek. A PiS ma budżet, a nie świnkę-skarbonkę. Budżet, na który wszyscy pracujemy. Znaczy to więc, że dokonuje redystrybucji środków publicznych. I bardzo cieszą mnie deklaracje, że ta redystrybucja dokonuje się z myślą o zwykłych obywatelach, którzy dotychczas byli przy niej raczej pomijani. Rzecz jednak w tym, że z przyczyn politycznych, czyli wyborczych, PiS stara się tę redystrybucję przeprowadzić na podobieństwo pospolitego ruszenia, bez ładu i składu, a nawet trochę nachalnie wciskając ludziom parę banknotów, zamiast skupić się na rozwiązaniu problemów, na które obywatele te pieniądze i tak będą musieli wydać.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: Co ma Kaczyński, czego nie ma Tusk? I czy ma to Sikorski?
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Kłamstwa Brauna o Auschwitz uderzają w polską rację stanu. Czy ten scenariusz pisano cyrylicą?
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Grzegorz Braun - test przyzwoitości dla Jarosława Kaczyńskiego
Komentarze
Robert Gwiazdowski: Kto ma decydować o tym, kto może zostać wpuszczony do kraju?
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Relacje z Trumpem pierwszym testem, ale i szansą dla Nawrockiego
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama