Pesa: decyzja PKP Intercity nie bez wpływu na kondycję fabryki

Bydgoska Pesa jest rozczarowana odstąpieniem PKP Intercity od zakupu 10 pociągów typu Dart w ramach zamówienia uzupełniającego. Oceniła, że decyzja nie pozostanie bez wpływu na jej kondycję finansową i stan zatrudnienia oraz będzie problemem dla kilkuset kontrahentów.

Publikacja: 23.05.2017 18:55

Pesa Dart

Pesa Dart

Foto: materiały prasowe

We wtorek upływał 3-letni okres, w którym PKP Intercity miały możliwość dokonania tzw. zamówień uzupełniających na maksymalnie 10 elektrycznych zespołów trakcyjnych od Pesy bez odrębnego przetargu. Taką opcję przewidywała umowa z 2014 r., w ramach której przewoźnik zakupił w bydgoskiej fabryce 20 Dartów za ok. 1,3 mld zł, z czego ok. 570 mln zł pochodziło z pieniędzy unijnych.

W komunikacie przekazanym we wtorek PAP Pesa napisała, że decyzję PKP Intercity przyjmuje do wiadomości i szanuje, choć jest rozczarowana, "że PKP IC nie wzbogaca swojej floty o nowe pociągi, które – mimo, że zostały zbudowane w rekordowym w skali Europy czasie 13 miesięcy", a "po wyeliminowaniu problemów +wieku dziecięcego+ i naprawieniu błędów naszych poddostawców osiągnęły wskaźniki niezawodności na poziomie średnio 97 proc."

Pesa podkreśliła, że rezygnacja przez przewoźnika z opcji na dodatkowe pociągi jest nie tylko problemem dla firmy, ale dotyczy także kilkuset firm współpracujących przy projektowaniu i produkcji.

- Dla Pesa decyzja PKP IC nie pozostanie zapewne bez wpływu na kondycję finansową i politykę zatrudnienia, a przypominamy, że mimo braku zamówień z rynku krajowego w roku 2016, inaczej niż konkurencja, nie zwalnialiśmy pracowników, czekając na zamówienie Dart - napisano w komunikacie.

Producent taboru szynowego zaznaczył, że dzięki dywersyfikacji produktów i rynków ma dla kogo pracować. Obecnie realizuje zamówienia na elektryczne zespoły trakcyjne dla Przewozów Regionalnych, Kolei Śląskich i Podkarpacia, będzie też dostarczać tramwaje dla Bydgoszczy i Łodzi. Dodał również, że jest w trakcie produkcji i homologacji pojazdów dla Deutsche Bahn, a z PKP Intercity wiąże go projekt budowy lokomotywy dwunapędowej.

- Jesteśmy przekonani, że zamówień z polskiego rynku będzie jeszcze więcej, a zebrane do tej pory doświadczenia, innowacyjne projekty i kompetencje załogi oraz poddostawców zostaną dobrze wykorzystane w ramach programu Luxtorpeda 2.0 - oceniły władze spółki.

Pesa do komunikatu dołączyła skrócony raport z badania poziomu satysfakcji z podróżowania pociągami Dart, przeprowadzony przez Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu na próbie 1270 pasażerów. Z raportu wynika m.in., że średnia ocen opisujących odczuwalny przez pasażerów komfort jazdy pociągiem Dart wynosi 8,2 (w 10-stopniowej skali), 75 proc. pasażerów pozytywnie oceniało komfort jazdy, a jednie 2 proc. wydało negatywne oceny.

PKP Intercity w komunikacie informującym o odstąpieniu od zakupu dodatkowych 10 Dartów, podkreśla, że "zamówienie uzupełniające zostało przewidziane w pierwotnej umowie, jednak z prawnego punktu widzenia nie jest to wystarczające do tego, aby PKP Intercity mógł z tej możliwości skorzystać. Prawo zamówień publicznych i regulacje unijne wymagają bowiem przy tym spełnienia określonych warunków"

Spółka wyjaśnia, że pierwotny przetarg jest współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach konkretnego projektu, a pojazdy Pesy są przeznaczone do realizacji międzywojewódzkich przewozów pasażerskich na terenie Polski na ściśle określonych relacjach.

- Nowe pojazdy powinny być zatem wykorzystywane na tych trasach. Takiej potrzeby nie ma, ponieważ trasy te są w wystarczającym stopniu obsługiwane przez dotychczasowe pociągi nabyte od Pesa - napisano w komunikacie.

We wtorek upływał 3-letni okres, w którym PKP Intercity miały możliwość dokonania tzw. zamówień uzupełniających na maksymalnie 10 elektrycznych zespołów trakcyjnych od Pesy bez odrębnego przetargu. Taką opcję przewidywała umowa z 2014 r., w ramach której przewoźnik zakupił w bydgoskiej fabryce 20 Dartów za ok. 1,3 mld zł, z czego ok. 570 mln zł pochodziło z pieniędzy unijnych.

W komunikacie przekazanym we wtorek PAP Pesa napisała, że decyzję PKP Intercity przyjmuje do wiadomości i szanuje, choć jest rozczarowana, "że PKP IC nie wzbogaca swojej floty o nowe pociągi, które – mimo, że zostały zbudowane w rekordowym w skali Europy czasie 13 miesięcy", a "po wyeliminowaniu problemów +wieku dziecięcego+ i naprawieniu błędów naszych poddostawców osiągnęły wskaźniki niezawodności na poziomie średnio 97 proc."

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Strzał w dziesiątkę. Prawie 15 tys. paszportów wydanych na Lotnisku Chopina
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Transport
Zmasowany atak rosyjskich hakerów. Najczęściej celują w dwie linie lotnicze
Transport
Niepewna przyszłość samochodów na prąd. Rynek e-aut rozczarował
Transport
Pierwsze lotnisko w Polsce z nowoczesnymi skanerami bagażu. Skróci kolejki
Transport
100 zł za 8 dni jazdy pociągami. Koleje Śląskie kuszą na majówkę. A inni?