- Odprysk trafił go w goleń - poinformowała rzeczniczka burmistrza hrabstwa. Dodała, że odpryski lawy mogą "ważyć tyle co lodówka".

Erupcja wulkanu Kilauea rozpoczęła się na początku maja i od tego czasu sytuacja mieszkańców Hawai‘i nieustannie się pogarsza.

W sobotę pojawiło się zagrożenie, że główna droga na wyspie, wykorzystywana do ewakuacji mieszkańców z zagrożonych terenów, może zostać odcięta przez lawę.

Innym zagrożeniem jest sytuacja, w której spływająca z wulkanu lawa dotrze do oceanu - co spowoduje emisję toksycznych gazów.

Tysiące mieszkańców wyspy opuściło już swoje domy. W niektórych miejscach wybuchły pożary buszu.