Międzynarodowe agencje pomocy twierdzą, że tysiące wiosek zostało odciętych od świata, a ludzie pozbawieni zostali żywności i czystej wody na wiele dni.
Południową Azję często dotykają powodzie w sezonie monsunowym, który trwa od czerwca do września. Jak twierdzą władze, w tym roku były one dużo gorsze od poprzednich.
W stanie Bihar w Indiach liczba ofiar wzrosła do ponad 500 - informuje 'The Straits Times', cytując urzędników ds. zarządzania katastrofami. Jak donosi gazeta, powodzie dotknęły już 17 milionów osób w Indiach. Tysiące z nich znajdują się w ośrodkach pomocy.
W Bombaju władze starały się ewakuować ludzi żyjących na nisko położonych obszarach.
Urzędnicy informują, że przez najbliższą dobę będzie nadal padał deszcz i wzywają ludzi do pozostania w zamkniętych, bezpiecznych pomieszczeniach.