Trzydziestu Irańczyków i dwóch Banglijczyków zaginęło po kolizji tankowca Sanchi z frachtowcem niedaleko wybrzeża wschodnich Chin (160 mil morskich od Szanghaju).

Tankowiec przewoził 136 tysięcy ton skondensowanego oleju, który wylał się i pokrywa powierzchnię wody wokół płonącego wraku.

 

Frachtowiec z Hongkongu został zniszczony, ale odnaleziono całą 21-osobową załogę. Na poszukiwania rozbitków władze wysłały osiem chińskich statków poszukiwawczych, południowo-koreański samolot oraz statek patrolujący wybrzeże.