W wyniku tragicznych pożarów w ciągu ostatnich czterech miesięcy zginęło w Portugalii 100 osób, a tylko w ostatnią niedzielę i poniedziałek - 41. Coraz więcej jest przesłanek potwierdzających, że wiele z pożarów zostało wznieconych celowo przez zorganizowane grupy przestępcze.
W Lizbonie doszło do masowych protestów, w których wzięły udział tysiące manifestantów, wznoszących okrzyki "Portugalio, obudź się!".
Premier Portugalii Antonio Costa wprowadził trzydniową żałobę narodową.
Raporty ekspertów sprzed czterech miesięcy, czyli z czerwca, wyraźnie wskazywały na poważne uchybienia w początkowym reagowaniu na sytuacje nadzwyczajne, a także problemy strukturalne związane z zarządzaniem lasami, służbami przeciwpożarowymi i ochroną ludności.