- Półtora miesiąca temu strona holenderska stwierdziła, że odpowiedzialność za zestrzelenie tego samolotu ponosi Rosja. Mam nadzieję, że rychło też będziemy mogli jednoznacznie i ostatecznie przedstawić opinii krajowej oraz międzynarodowej całokształt wyjaśnienia tragedii smoleńskiej - powiedział Antoni Macierewicz w Radiu Maryja.
Boeing 777, lecący za Amsterdamu do Kuala Lumpur, został 17 lipca 2014 roku zestrzelony na obszarze objętym konfliktem we wschodniej Ukrainie, w regionie Doniecka. Wszystkie 298 osób, które były na pokładzie, zginęły w katastrofie. Ofiary pochodziły z dziesięciu krajów. Najwięcej w samolocie MH17 było obywateli Holandii - 196 osób.
Macierewicz komentując odmowę Rosji na rekonstrukcję wraku ze Smoleńska, nazwał jej tłumaczenia "absurdalnymi". - Świadczy albo o złej woli, albo o zupełnej niekompetencji i nieświadomości jak analizuje się tego typu tragedię - przekonywał.
- Rosjanie odmówili stwierdzając, że podczas składania mogłyby zostać utracone pewne cechy szczątków niezbędne dla procesu analitycznego. To zupełny absurd sugerujący, że te szczątki byłyby prostowane, by złożyć wrak w dokładnym kształcie, jakim był na początku - dodał były szef MON.
Macierewicz obarczył także odpowiedzialnością posłów Platformy Obywatelskiej, Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Polskiego Stronnictwa Ludowego o głosowanie za tym, by nie sprowadzać wraku ze Smoleńska do Polski. - Taki wniosek został złożony do Sejmu. W maju 2010 r. odbyło się głosowanie – cała Platforma Obywatelska, SLD i PSL głosowali za tym, żeby pozostawić wrak w rękach rosyjskich - mówił Macierewicz w Radiu Maryja.