Na pytanie o to, gdzie mogą stanąć dwa tzw. smoleńskie pomniki Sasin - jak stwierdził - "może będzie mógł odpowiedzieć w przyszłym tygodniu".

Pytany o informacje "Gazety Stołecznej", że pomniki miałyby stanąć po prawej i lewej stronie Grobu Nieznanego Żołnierza, Sasin odpowiada, że "taki dokładnie scenariusz" nie jest rozważany.

Sasin nie wyklucza natomiast, że na obrzeżach pl. Piłsudskiego, gdzie "są takie rzeczywiście dosyć spore dzisiaj trawniki, takie obszary, na których jest trawa, zieleńce" - tam "być może któryś z tych pomników mógłby stanąć". - Ale jak mówię, to są w tej chwili dywagacje. Nie mogę przekazać żadnej decyzji, bo takiej decyzji po prostu jeszcze nie ma - zastrzegł.

Polityk PiS zadeklarował, że 10 kwietnia 2018 roku"ten pomnik, który będzie pomnikiem ofiar tragedii smoleńskiej zostanie (...) odsłonięty". Z kolei pomnik Lecha Kaczyńskiego "z bardzo dużą dozą prawdopodobieństwa (...) w tym terminie nie stanie".

Budowę dwóch pomników poświęconych ofiarom katastrofy smoleńskiej wielokrotnie zapowiadał prezes PiS Jarosław Kaczyński. Pierwotnie chciano, aby pomniki stanęły przed Pałacem Prezydenckim na co nie zgadzał się jednak stołeczny konserwator zabytków.