IPSOS przeprowadził sondaż w dniach 19-21 czerwca, czyli jeszcze przed deklaracją Lecha Wałęsy, że dołączy się do protestu oraz przed jego rezygnacją z powodu pobytu w szpitalu.
Jak podsumowuje oko.press, w sondażu nie wystąpiły znaczące różnice ani w grupach wiekowych, ani pod względem wykształcenia. „Nawet odpowiedzi na wsi (27 proc. za protestem) i w największych miastach (32 proc.) różniły się mniej niż zwykle” – czytamy.
Poważniejsze różnice występują tylko w przypadku wzięcia pod uwagę preferencji politycznych. Przeciwni blokowaniu miesięcznic są przede wszystkim wyborcy PiS (82 proc.), Kukiz ‘15 (65 proc.) i Wolności Janusza Korwin Mikkego (60 proc.).
Jednak także większość wyborców niemal wszystkich pozostałych głównych partii nie chce blokowania. Przeciwko kontrmiesięcznicom są osoby popierające Nowoczesną i SLD (po 55 proc.), oraz PSL (51 proc.).
Tylko wśród wyborców Platformy Obywatelskiej oraz partii Razem liczba popierających blokowanie jest wyższa, niż tych, którzy są przeciwko. W przypadku PO za blokadami jest 50 proc., a 45 proc. jest im przeciwnych. Jeszcze większe poparcia kontrmiesięcznice mają w Razem – odpowiednio 53 proc. i 38 proc.