Frasyniuk nawiązał tym samym do faktu, że w przeddzień miesięcznicy Lech Wałęsa trafił do szpitala z powodu kłopotów z krążeniem. W mediach pojawiły się informacje, że w związku z tym Wałęsa nie weźmie udziału - mimo wcześniejszych zapowiedzi - w kontrmanifestacji wobec miesięcznicy.
Tymczasem Frasyniuk pisze, że "10 lipca idziemy razem z Lechem Wałęsą".
"Będziemy za, a nawet przeciw: za demokracją i państwem prawa, przeciw rządom bezprawia. Plusy dodatnie Waszej obecności to wolna i nowoczesna Polska XXI wieku. Plusy ujemne: mandat 500+ za, wedle pisowskiego kodeksu wykroczeń, prawo do wolności zgromadzeń" - napisał Frasyniuk.
Frasyniuk wziął udział w demonstracji Obywateli RP na Krakowskim Przedmieściu 10 czerwca. Wraz z grupą osób próbował zablokować marsz uczestników miesięcznicy smoleńskiej.
Byłego działacza opozycji siłą z Krakowskiego Przedmieścia usunęła policja.