- Okoliczności tej tragedii zostały już dość dokładnie zbadane - mówił Pieskow cytowany przez Lenta.ru - i z wnioskami wyciągniętymi przez stronę polską trudno się zgodzić.
Pieskow dodał, że dochodzeniem zajmują się rosyjscy śledczy i będzie ono kontynuowane.
Jak przypomina Lenta.ru, rosyjski Międzypaństwowy Komitet Lotniczy ustalił, że przyczyną katastrofy pod Smoleńskiem były błędy pilota i odmowa lądowania na lotnisku zastępczym. Z kolei strona polska na podstawie własnego dochodzenia ustaliła, że winni katastrofie są rosyjscy kontrolerzy.
Wznowione niemal rok temu śledztwo smoleńskie prowadzi specjalny zespół prokuratorów Prokuratury Krajowej. Na dzisiejszej konferencji prasowej prok. Marek Pasionek ogłosił, że kontrolerom przypisano przestępstwo umyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu powietrznym.
Prokuratura wystosowała do Rosji wniosek o udzielenie pomocy prawnej, w tym umożliwienie przesłuchania kontrolerów.