Jadwiga Staniszkis, pytana o ocenę pracy ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza, zwróciła uwagę na wyjaśnianie przyczyn katastrofy smoleńskiej. - Widać, że sprawa posuwa się do przodu, mimo braku wraku tupolewa - powiedziała socjolog w TVN24. - Akurat szanuję Macierewicza w tej ekipie - dodała.

Na stronie MON jest dostępne nagranie, z tłumaczeniem, ze spotkania 10 kwietnia 2010 r. ówczesnego premiera Rosji Władimira Putina, ministra ds. sytuacji nadzwyczajnych Siergieja Szojgu i premiera Donalda Tuska. Ten sam materiał przedstawiono w piątek sejmowej komisji obrony.

Jadwiga Staniszkis, odnosząc się do nagrania powiedziała, że komunikat, który kolejnego dnia po katastrofie wyszedł z kręgów rządowych powtarzał to, co powiedział Putin, czyli o winie pilotów i kontrolerów lotu.

Na pytanie, czy dowodzi to wersji, że doszło do zamachu bądź podważa to oficjalną wersję, socjolog odpowiedziała, że to potwierdza słowa szefa MON: - Karygodne zaniedbania, niestworzenie komisji do badania, wysłanie do Smoleńska człowieka, który specjalizuje się w katastrofach cywilnych bez żadnych uprawnień i przyjmowanie wersji, że to był lot cywilny, co usprawiedliwiło zachowanie wraku przez Rosję - powiedziała Staniszkis.

Więcej w TVN24.