Monumentalnie powiększone czarno-białe, ale i barwne odbitki w formacie 120x180 cm zawisną wzdłuż ogrodzenia ogrodu Saskiego przy alei Racławickiej, jednej z głównych ulic Lublina. W przestrzeni miejskiej wystawę będą mogli zobaczyć przypadkowi przechodnie, zainteresować się nią przejeżdżający samochodami. W nocy będzie dodatkowo oświetlona.

Na wystawie zostanie zaprezentowanych 70 fotografii podzielonych na dwie części. Jedna, składająca się z 50 zdjęć, zwana jest przez artystę „izraelskim esejem". – To rodzaj reportażu z kilku wyjazdów Tadeusza Rolkego do Izraela – począwszy od lat 90. aż do dziś – wyjaśnia Małgorzata Kwiatkowska z Centrum Spotkania Kultur, koordynatorka Galerii Saskiej. - Utrwalił na zdjęciach ludzi i miejsca, także krajobrazy. W większości pokazuje życie codzienne, tamtejszą kulturę z naszej perspektywy. Druga część wystawy, składająca się z czarno-białych fotografii, to relacje Tadeusza Rolke z wizyt w Lublinie. Początki jego twórczości przypadły na lata 50. XX w. – i z tego czasu pochodzi pierwsze prezentowane na wystawie zdjęcie artysty. Warto też dodać, że znał Lublin, bo studiował tu historię sztuki na KUL. – Zdjęcia dotyczą ludzi związanych z Bramą Grodzką, Teatrem NN, Grupą Zamek, Klubem Piwnica, czyli lubelskich środowisk tworzących ówczesną kulturę – wylicza Małgorzata Kwiatkowska. – Fotografie pokazują też modę ulicy lat 60. XX wieku, co jest dla nas atrakcyjne i ciekawe, tym bardziej że jest prezentowana na tle lubelskich miejsc, które nieraz bardzo się już zmieniły.

Tadeusz Rolke (ur. 1929) jest jednym z najwybitniejszych współczesnych polskich fotografów, prekursorem polskiej fotografii reportażowej.