- Nie należy obawiać się, że przyniesie to uszczerbek tradycji szabatu - zapewniła przewodnicząca trybunału Miriam Naor, uzasadniając ustnie orzeczenie. I dodała, że chroniąc tradycje i szczególny charakter szabatu, należy pozwolić wszystkim na obchodzenie tego święta zgodnie z własnymi przekonaniami i wierzeniami oraz wypełnienie go treścią, która im odpowiada.

Z decyzji Sądu Najwyższego skorzysta ponad sto sklepów i supermarketów. Niektórzy drobni kupcy protestują przeciwko tej decyzji, ponieważ zmusza ich ona ze względu na konkurencję do otwierania w szabat swych sklepów. Sąd Najwyższy pozostawia jednak do decyzji lokalnych władz, czy wprowadzą w ciągu weekendu ograniczenia w handlu. Tymczasem minister spraw wewnętrznych i zarazem lider ultraortodoksyjnej partii Szas, Arjeh Deri, który domaga się zamykania w szabat sklepów, supermarketów i miejsc rozrywki, zaproponował uchwalenie ustawy, na mocy której to on podejmowałby decyzje w tych sprawach. Projekt ustawy ma być wniesiony pod obrady izraelskiego parlamentu, Knesetu, w ciągu najbliższych tygodni.