Cała praca tej osoby przypadała w tym przypadku na piątkowy „dzień roboczy". Praca w „sobotę" zaczęłaby się dopiero o godz. 8. Trzeba więc rozliczyć nadgodziny i pracę w nocy.
Zgodnie z art. 128 k.p. do celów rozliczania czasu pracy pracownika przez dobę należy rozumieć 24 kolejne godziny, poczynając od tej, w której pracownik rozpoczyna zadania zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy. Bardzo istotne dla pytania czytelnika jest właśnie określenie „do celów rozliczania czasu pracy pracownika". Nie mówimy bowiem o oznaczeniu dnia wolnego w harmonogramie (który zresztą nie jest tu tworzony, bo mamy stałe godziny i dni pracy), ale o rozliczeniu dodatkowo przepracowanego czasu.
Doba piątkowa rozpoczęła się o godz. 8 i trwała do 8 w sobotę. W tak rozumianej dobie należy rozliczyć normę dobową czasu pracy i jej przekroczenie. Trzeba też sprawdzić, czy został w niej zapewniony minimalny odpoczynek dobowy.
Podwładny pracował według swojego zwykłego rozkładu 8 godzin. Czas przepracowany ponad to stanowi pracę w godzinach nadliczbowych dobowych. Takich zaś było 7,5. Przysługuje za nie wynagrodzenie wraz z dodatkiem lub czas wolny udzielany na pisemny wniosek pracownika bądź narzucony przez pracodawcę (udzielając wolnego bez wniosku, trzeba zachować proporcję 1,5 godziny za godzinę nadliczbową). Nie może to spowodować obniżenia pensji należnej podwładnemu za pełny miesięczny wymiar czasu pracy.
Czytelnik nie wskazuje, jak została oznaczona pora nocna. Niemniej w tym przypadku zdecydowana większość nadgodzin (jeśli nie wszystkie) przypadają właśnie w nocy. W sytuacji rozliczania ich dodatkiem należy pamiętać, że będzie on przysługiwał w wysokości 100 proc. stawki godzinowej.