Odpowiedzialność materialna: odszkodowanie nie wyższe niż limit

Ugoda pozasądowa, w której pracownik ponoszący odpowiedzialność materialną na podstawie art. 114 kodeksu pracy zobowiązuje się do zapłaty odszkodowania w wysokości przewyższającej limit wynikający z art. 119 k.p., jest nieważna.

Publikacja: 10.05.2018 05:00

Odpowiedzialność materialna: odszkodowanie nie wyższe niż limit

Foto: Fotolia.com

Na takim stanowisku stanął Sąd Najwyższy w wyroku z 21 lutego 2018 r. (I PK 14/17).

Pozwany był pracownikiem powodowej spółki. Do zakresu jego obowiązków należała kontrola, czy sprzedaż towaru i jego przyjmowanie oraz wystawianie dokumentów odbywa się prawidłowo. W dziale oprócz pozwanego były zatrudnione jeszcze dwie osoby. Przed rozpoczęciem przez pozwanego pracy w dziale w magazynie nie przeprowadzono inwentaryzacji. Inwentaryzacja została przeprowadzona, kiedy pracownik wystąpił o rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron. Wykazała ona niedobór w kwocie ponad 100 000 zł. Pozwany zgodził się przyjąć faktury na kwotę 34 150,06 zł oraz 4789,62 zł. Ich wartość stanowiła 1/3 niedoboru. Wpłacił jedynie kwoty 5306,22 zł, 325,39 zł oraz 1500 zł. W związku z tym pracodawca wystąpił o zapłatę pozostałej części odszkodowania z przyjętych faktur.

Sąd rejonowy stwierdził, że powodowa spółka oparła powództwo na uznaniu długu przez pozwanego, mającego wynikać z podpisania przez niego faktur i częściowej zapłaty za te faktury. W ocenie sądu, okoliczności te wskazują na dokonanie przez pozwanego uznania niewłaściwego. W toku procesu pozwany zakwestionował podstawy swojej odpowiedzialności, a spółka nie wykazała jej przesłanek, co skutkowało oddaleniem powództwa. Jednak sąd okręgowy zmienił powyższy wyrok, zasądzając od powoda kwotę 32 651 zł. Uznał, że strony zawarły ugodę pozasądową, o której mowa w art. 917 kodeksu cywilnego w związku z art. 300 k.p., na mocy której pracownik zobowiązał się względem spółki do pokrycia 1/3 niedoboru. Zdaniem sądu odwoławczego czyniło to zbędnymi ustalenia dotyczące odpowiedzialności materialnej pozwanego w oparciu o przepisy kodeksu pracy.

Sąd Najwyższy w wyniku rozpoznania skargi kasacyjnej przyjął odmienne stanowisko. Wskazał, że nie jest trafny pogląd, iż zawarcie przez strony ugody pozasądowej określającej „wysokość odpowiedzialności" pozwanego za wyrządzoną pracodawcy szkodę powoduje wyłączenie zasad odpowiedzialności materialnej pracowników uregulowanych w przepisach kodeksu pracy i tym samym zbędność czynienia ustaleń w tym zakresie. W razie, gdy pracownik spowoduje szkodę z winy nieumyślnej wskutek naruszenia obowiązków pracowniczych, niedopuszczalne jest ustalenie odszkodowania w wysokości przewyższającej limit określony w art. 119 k.p. Zatem ugoda pozasądowa zobowiązująca pracownika ponoszącego odpowiedzialność materialną na podstawie art. 114 k.p. do zapłaty odszkodowania w wysokości przewyższającej limit wynikający z art. 119 k.p. jest nieważna z mocy art. 58 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p.

Komentarz eksperta

Piotr Nietrzpiel, radca prawny, Kancelaria Prawa Pracy Wojewódka i Wspólnicy Sp.k.

Na podstawie art. 300 k.p. do stosunku pracy stosuje się przepisy kodeksu cywilnego jedynie odpowiednio, i to w zakresie, w jakim brak jest unormowań w przepisach k.p. Ponadto stosowane normy nie mogą być sprzeczne z zasadami prawa pracy. Nie ulega zatem wątpliwości, iż w związku z brakiem w prawie pracy szczególnych regulacji dotyczących możliwości zawierania ugód z pracownikami, zastosowanie mogą mieć przepisy kodeksu cywilnego dotyczące tej materii. Jednak już treść zawieranej ugody jako porozumienia z pracownikiem dotyczącego materii stosunku pracy ulega ograniczeniom wynikającym z bezwzględnych zasad prawa pracy. Porozumienie to nie może naruszać tych zasad, będąc mniej korzystnym dla pracownika, niż stan z nich wynikający.

Nie uchyla tego w żadnej mierze fakt, iż pracownik dobrowolnie zgodził się na niekorzystne dla niego rozwiązanie, zawierając ugodę o określonej treści z własnej woli. W tym kontekście sąd w komentowanym orzeczeniu odniósł się do zawartych w kodeksie pracy szczególnych, odrębnych od kodeksu cywilnego, regulacji dotyczących zasad odpowiedzialności materialnej pracowników. Przedmiotowych zasad nie wolno pomijać przy zawieraniu z pracownikiem ugody dotyczącej jego odpowiedzialności za szkodę. Powoduje to, że strony nie mają całkowitej swobody w formułowaniu jej treści.

Jednym z podstawowych ograniczeń w zakresie odpowiedzialności pracowników jest limitowanie wysokości odszkodowania za szkodę wyrządzoną pracodawcy nieumyślnie w mieniu niepowierzonym (art. 114 k.p.) do kwoty odpowiadającej 3-miesięcznemu wynagrodzeniu pracownika (art. 119 k.p.). Skutkiem zawarcia w ugodzie obowiązku zapłaty odszkodowania w wyższej wysokości, pomimo okoliczności wyrządzenia szkody nakazujących zastosowanie limitu, jest jej nieważność jako sprzecznej z prawem. W rezultacie pracownik nie może – nawet dobrowolnie – rozszerzyć swojej odpowiedzialności w ugodzie. Taki zapis powinien stanowić podstawę odmowy nadania klauzuli wykonalności ugodzie w związku z art. 1211 § 2 k.p., gdy sąd nie stwierdzi podstawy odpowiedzialności odszkodowawczej pracownika, do której nie ma zastosowania przepis limitujący wysokość odszkodowania.

W przypadku wystąpienia do sądu z powództwem o zapłatę w oparciu o zawartą ugodę, sąd nie może oprzeć się jedynie na jej treści. Każdorazowo powinien badać okoliczności powstania szkody i odnieść je do zasad odpowiedzialności pracowniczej wynikających z kodeksu pracy, aby zweryfikować postanowienia ugody pod względem przestrzegania tych zasad.

Na takim stanowisku stanął Sąd Najwyższy w wyroku z 21 lutego 2018 r. (I PK 14/17).

Pozwany był pracownikiem powodowej spółki. Do zakresu jego obowiązków należała kontrola, czy sprzedaż towaru i jego przyjmowanie oraz wystawianie dokumentów odbywa się prawidłowo. W dziale oprócz pozwanego były zatrudnione jeszcze dwie osoby. Przed rozpoczęciem przez pozwanego pracy w dziale w magazynie nie przeprowadzono inwentaryzacji. Inwentaryzacja została przeprowadzona, kiedy pracownik wystąpił o rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron. Wykazała ona niedobór w kwocie ponad 100 000 zł. Pozwany zgodził się przyjąć faktury na kwotę 34 150,06 zł oraz 4789,62 zł. Ich wartość stanowiła 1/3 niedoboru. Wpłacił jedynie kwoty 5306,22 zł, 325,39 zł oraz 1500 zł. W związku z tym pracodawca wystąpił o zapłatę pozostałej części odszkodowania z przyjętych faktur.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP