Komentuje Artur Muranowicz z kancelarii Gardocki i Partnerzy Adwokaci i Radcowie Prawni:
- Od 1 maja 2016 roku rolnicy i właściciele działek rolnych mają ograniczony dostęp do kredytów. Obecnie banki mogą udzielać pożyczek i kredytów wyłącznie do wysokości wartości nieruchomości, która stanowi zabezpieczenie. Jeżeli zatem działka rolna jest warta 100 tys. zł, to tylko do takiej kwoty bank może udzielić kredytu.
Co więcej, w tej kwocie muszą zmieścić się również wszystkie koszty takiego kredytu – m.in. opłaty dodatkowe i marże. Do maja 2016 roku udzielano kredytów w wysokości przewyższającej wartość nieruchomości – z uwzględnieniem wartości przyszłych inwestycji, a zabezpieczenia hipoteczne zwyczajowo sięgały od 150 do 200 proc. wartości udzielonego kredytu.
Oznacza to, że rolnicy i właściciele działek rolnych mają teraz ograniczony dostęp do finansowania – co skutecznie uniemożliwia np. budowę domu na terenach podmiejskich czy inwestycje w rozwój gospodarstw rolnych, w tym zakup nowoczesnych maszyn.
Problem tkwi w ustawie, która weszła w życie w dniu 30 kwietnia 2016 r., a która zawiera szereg regulacji ograniczających zarówno nabywanie nieruchomości rolnych z Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa, jak i nabywanie nieruchomości rolnych przez osoby niebędące rolnikami. Ustawa wprowadza również szereg zmian w powiązanych z nią ustawach – m. in. w ustawie o księgach wieczystych i hipotece. Ogranicza ona możliwości zabezpieczenia interesów wierzyciela – instytucji finansujących, czyli banków i pożyczkodawców – w postaci hipoteki w odpowiadającej warunkom udzielonego kredytu wysokości.