Blogi komercyjne muszą rejestrować dane osobowe

Jeśli autor zarabia na swoim blogu, musi zgłaszać generalnemu inspektorowi ochrony danych osobowych zbiory danych pobranych w ramach tej działalności.

Aktualizacja: 23.11.2016 18:55 Publikacja: 23.11.2016 17:46

Blogi komercyjne muszą rejestrować dane osobowe

Foto: 118992168

Adres IP, nawet zmienny, należy do danych osobowych, jeśli istnieje choćby możliwość identyfikacji użytkownika na tej podstawie. Tak wynika z wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie Patricka Breyera (C-582/14) wydanym 19 października 2016 r. Orzeczenie to wywołało niepokój w blogosferze – każdy autor stał się bowiem potencjalnym administratorem zbioru danych.

Zbiorem danych jest ich zestaw posiadający strukturę, uporządkowany według określonych kryteriów. Sądy przyjmują często, że wystarczy np. porządek chronologiczny lub alfabetyczny. Każdy zatem bloger pobierający adresy IP odwiedzających tworzy zbiór danych. Nie każdy jednak musi je rejestrować. Z obowiązku tego zwolnieni są administratorzy przetwarzający dane z drobnych, bieżących spraw życia codziennego oraz dla celów osobistych lub domowych. Blogi stanowiące działalność zawodową i zarobkową objęte są tym obowiązkiem.

Zdaniem GIODO ma to miejsce, m.in. gdy na blogu znajdują się reklamy innych firm, linki afiliacyjne, wpisy i konkursy sponsorowane, a także gdy autor promuje swoje usługi, za które pobiera opłaty. GIODO podkreśla jednak, że każdy przypadek musi być rozpatrywany odrębnie.

Sposobem uniknięcia konieczności rejestracji jest ustanowienie administratora bezpieczeństwa informacji (ABI) – on jednak też musi zostać zarejestrowany u GIODO. Możliwość ta dotyczy tylko blogerów nieprzetwarzający danych wrażliwych.

Dr Paweł Litwiński z Instytutu Allerhanda zwraca uwagę, że zgodnie z art. 3a ust. 2 większości przepisów ustawy o danych osobowych nie stosuje się do działalności dziennikarskiej.

– Jeżeli bloger jest dziennikarzem, to nawet gdy na blogu zarabia, nie stosuje przepisów ustawy, z wyjątkiem obowiązku zabezpieczenia danych – wyjaśnia. I dodaje, że wolność słowa zawsze będzie miała pierwszeństwo przed obowiązkami ochrony danych osobowych, które mogłyby ją tamować. – Jeżeli bloger dziennikarzem nie jest, to jak każdy z nas musi przestrzegać przepisów ustawy, jeśli prowadzi na blogu działalność zarobkową – mówi.

Zaraz po wyroku niektóre kancelarie zaczęły rozsyłać do blogerów ostrzeżenia o konieczności rejestracji zbioru danych i straszące doniesieniem do GIODO, jeśli adresat szybko jej nie dokona.

W wiadomościach tych zamieszczano również linki do stron „przypadkowo wybranych" firm pomagających zarejestrować zbiór danych (oczywiście odpłatnie). Mimo iż kancelaria i firma zapewniały, że nie ma między nimi żadnego związku, działanie to wydaje się próbą nakłonienia autorów blogów niekomercyjnych do zakupu niepotrzebnej usługi.

Adres IP, nawet zmienny, należy do danych osobowych, jeśli istnieje choćby możliwość identyfikacji użytkownika na tej podstawie. Tak wynika z wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie Patricka Breyera (C-582/14) wydanym 19 października 2016 r. Orzeczenie to wywołało niepokój w blogosferze – każdy autor stał się bowiem potencjalnym administratorem zbioru danych.

Zbiorem danych jest ich zestaw posiadający strukturę, uporządkowany według określonych kryteriów. Sądy przyjmują często, że wystarczy np. porządek chronologiczny lub alfabetyczny. Każdy zatem bloger pobierający adresy IP odwiedzających tworzy zbiór danych. Nie każdy jednak musi je rejestrować. Z obowiązku tego zwolnieni są administratorzy przetwarzający dane z drobnych, bieżących spraw życia codziennego oraz dla celów osobistych lub domowych. Blogi stanowiące działalność zawodową i zarobkową objęte są tym obowiązkiem.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona