NIK o cyberprzemocy wśród dzieci i młodzieży

NIK podaje, że Ministerstwo Edukacji Narodowej, Ministerstwo Cyfryzacji, szkoły oraz Policja nie rozpoznały właściwie i nie określiły skali zagrożenia jaką niesie cyberprzemoc wśród dzieci i młodzieży.

Publikacja: 10.09.2017 08:46

NIK o cyberprzemocy wśród dzieci i młodzieży

Foto: Fotolia.com

MEN nie koordynowało działań w zakresie zapobiegania i przeciwdziałania cyberprzemocy wśród uczniów, nie opracowało też wytycznych dotyczących cyberprzemocy m.in. dla szkół. W efekcie każda spośród kontrolowanych szkół opracowywała odpowiednie zasady postępowania osobno, we własnym zakresie. Policja z kolei przeprowadzała działania profilaktyczne w szkołach, o ile dyrektorzy zgłosili takie zapotrzebowanie. Nie dziwi więc fakt, że większość zdarzeń dotyczących cyberprzemocy nie jest ujawniana, choć uczniowie i nauczyciele przyznają w ankietach, że cyberprzemoc dotyczy ponad 1/3 uczniów. NIK pozytywnie ocenia natomiast działania szkół w reakcji na zgłaszane akty cyberprzemocy.

Cyberprzemoc to powtarzające się umyślne działanie sprawców, takie jak prześladowanie, zastraszanie, nękanie i wyśmiewanie z wykorzystaniem Internetu i narzędzi elektronicznych. Cyberprzemoc przybiera różnorakie formy - m.in. rozsyłanie kompromitujących materiałów (np. zdjęć i filmów), włamywanie się na konta pocztowe i konta komunikatorów w celu rozsyłania prywatnych lub fałszywych informacji, tworzenie ośmieszających lub dyskredytujących stron www, memów, fałszywych blogów i profili na portalach społecznościowych. Cyberprzemoc charakteryzuje się wysoką anonimowością sprawcy oraz „znaczną siłą rażenia". Jest szczególnie groźna, gdy jest kierowana w stosunku do małoletnich. Ponadto nie dotyczy tylko bezpośrednio ofiary, ale wpływa na całą grupę, w której funkcjonuje osoba poddana cyberprzemocy.

Znęcanie się rówieśników nad kolegami nie jest niczym nowym, ale dzięki nowym technologiom atakujący mają znacznie ułatwione zadanie, w dodatku przysparza ofiarom dużo więcej problemów. Dlatego w przeciwdziałaniu cyberprzemocy niezwykle ważna jest rola rodziców, których w istotnym stopniu powinny wspierać szkoła oraz Policja. To te instytucje odpowiadają za efekty profilaktyki dotyczącej cyberprzemocy. Ministerstwo Edukacji Narodowej powinno natomiast zadbać, aby powyższe działania miały systemowy i kompleksowy charakter.

Z badań ankietowych przeprowadzonych przez NIK w trakcie kontroli (wśród 271 nauczycieli, 814 rodziców i 737 uczniów) wynika, że zjawisko cyberprzemocy jest wśród uczniów poważnym problemem. Z cyberprzemocą zetknęło się prawie 40 proc. uczniów, blisko 30 proc. rodziców oraz 45 proc. ankietowanych nauczycieli. Wykrywalność sprawców cyberprzemocy jest najwyższa w opinii badanych nauczycieli (blisko 97 proc.). Pogląd na temat wykrywalności sprawcy podzieliło natomiast ok. 59 proc. rodziców oraz ponad 49 proc. uczniów. Jednocześnie blisko połowa ankietowanych uczniów stwierdziła, że w przypadku doświadczenia cyberprzemocy nie zwróciłaby się do nikogo o pomoc, nieco ponad 13 proc. uczniów zwróciłoby się o pomoc do nauczyciela, a 19 proc. do rodziców.

Wyniki badań NIK są zbieżne z wynikami badań Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej (z grudnia 2016 r.), w których 39 proc. badanych uczniów deklarowało, że nie powiadomiło nikogo o skierowanej wobec nich przemocy w Internecie, a jedynie niecałe 3 proc. poinformowało nauczyciela.

Cyberprzemoc to nie tylko problem naszego kraju. Agresją elektroniczną szczególnie zagrożeni są uczniowie w takich krajach jak: Francja, Belgia, Austria, Szwecja, Rumunia czy Bułgaria, ale także dzieci i młodzież naszych południowych sąsiadów - Czechów.

Najważniejsze ustalenia kontroli

Minister Edukacji Narodowej i Minister Cyfryzacji nie dysponowali wiarygodnymi danymi dotyczącymi skali zjawiska cyberprzemocy. Przed opracowaniem programów rządowych - Bezpieczna i Przyjazna Szkoła I i II oraz „Bezpieczna+" - w MEN identyfikowano zagrożenia związane z cyberprzemocą, opierając się wyłącznie na ogólnodostępnych badaniach, które nie przedstawiały realnej skali cyberprzemocy. Dopiero w lipcu 2015 r., tj. już po przyjęciu tych programów rządowych, Instytut Badania Edukacji (na zlecenie MEN) opracował raport, z którego wynika m.in., że 25 proc. uczniów szkoły podstawowej i 29 proc. z gimnazjum w ciągu czterech tygodni poprzedzających badanie doświadczyło agresji elektronicznej. Kolejna informacja dotycząca problemu cyberprzemocy wśród najmłodszych sporządzona została w grudniu 2016 r. na zlecenie Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej (jednostki podległej Ministerstwu Cyfryzacji).

Z ustaleń kontroli wynika, że Minister Edukacji Narodowej nie koordynował działań w zakresie zapobiegania i przeciwdziałania cyberprzemocy wśród uczniów, pomimo że zobowiązany jest do realizacji polityki oświatowej państwa i sprawowania nadzoru nad wykonywaniem nadzoru pedagogicznego na terenie kraju. W MEN nie opracowano wytycznych m.in. dla szkół, dotyczących cyberprzemocy. Nie zostały zatem ustalone jednoznaczne zasady postępowania podmiotów, których zadaniem jest kształtowanie postaw oraz zachowań dzieci i młodzieży w obliczu zagrożenia przemocą rówieśniczą z użyciem mediów elektronicznych. Ponadto Minister Edukacji Narodowej nie upowszechnił we właściwy sposób dobrych praktyk wypracowanych na zlecenie Ministra Cyfryzacji nt. sposobu postępowania przez szkoły w przypadku ujawnienia zdarzeń o charakterze cyberprzemocy. W konsekwencji każda spośród kontrolowanych szkół we własnym zakresie opracowywała odpowiednie zasady postępowania.

Minister Edukacji Narodowej nie zlecał kuratorom oświaty realizacji zadań w zakresie zapobiegania i przeciwdziałania cyberprzemocy wśród uczniów. Z tego względu zagadnienie to nie było przedmiotem oceny w ramach nadzoru sprawowanego przez Ministra nad kuratorami oświaty. Z informacji uzyskanych przez NIK od wszystkich kuratorów oświaty wynika, że kuratoria oświaty dostrzegały problem cyberprzemocy w szkołach, jednak nie prowadziły działań monitorujących w tym zakresie.

Pomoc uczniom doświadczającym cyberprzemocy, oprócz rodziców i opiekunów prawnych, pozostawała w gestii szkół i jednostek Policji. Brak odpowiednich wytycznych i zaleceń powodował, że podmioty te prowadziły działania według własnych przyjętych zasad. Właściwe podejście do problemu cyberprzemocy było o tyle utrudnione, że zarówno szkoły jak i jednostki Policji nie dostrzegały skali problemu cyberprzemocy wśród dzieci i młodzieży. Przygotowane przez większość skontrolowanych szkół programy profilaktyczne i wychowawcze bazowały na nierzetelnie zidentyfikowanym poziomie zagrożenia cyberprzemocą. Nie uwzględniały bowiem pełnej diagnozy środowiska szkolnego, obejmującej faktyczne problemy uczniów związane z cyberprzemocą, pomimo występowania tego typu zdarzeń w każdej kontrolowanej szkole.

Pomimo braku odpowiedniej diagnozy, w połowie objętych kontrolą szkół w programach profilaktycznych przyjęto do realizacji zadania związane z problematyką cyberprzemocy, przy czym ich adresatami byli tylko uczniowie. Planowane działania profilaktyczne nie obejmowały rodziców uczniów oraz zatrudnionych nauczycieli. Nie zakładano również realizacji działań przy udziale funkcjonariuszy Policji.

Policja przeprowadzała działania profilaktyczne w szkołach, o ile dyrektorzy szkół zgłosili takie zapotrzebowanie. Co przy braku rozpoznania (także przez same szkoły) skali zjawiska cyberprzemocy oraz ograniczonych możliwościach kadrowych komend, mogło powodować, że działania te były skierowane do uczniów, wśród których cyberprzemoc nie jest największym problemem. Zachodziło jednocześnie ryzyko, że działalność profilaktyczna nie obejmowała tych środowisk, w których problem ten występował w znacznym nasileniu. W latach 2013-2016 skontrolowane jednostki Policji również nie prowadziły analiz i diagnoz dotyczących tego zjawiska. Brak analiz określających skalę zjawiska cyberprzemocy na terenie działania objętych kontrolą jednostek Policji wynikał również z faktu, że dostępne w komendach systemy informatyczne nie pozwalały na wygenerowanie jednoznacznej statystyki zdarzeń dotyczących cyberprzemocy, w szczególności wśród młodych osób.

Skontrolowane jednostki Policji wraz z podległymi komisariatami, w latach 2013-2016 przyjęły łącznie 89 zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstw związanych z cyberprzemocą. Zawiadomienia w powyższych sprawach składali przede wszystkim rodzice lub opiekunowie prawni małoletnich (ponad 67 proc.). Jedynie trzy sprawy podjęto w wyniku własnych działań Policji. Postępowania przygotowawcze wszczęto w 82 sprawach, przy czym aż jedna trzecia z nich została umorzona głównie ze względu na niewykrycie sprawców.

Kontrola wykazała także dużą dysproporcję pomiędzy ujawnionymi zdarzeniami dotyczącymi cyberprzemocy w szkołach, a opinią samych uczniów na temat skali tego zjawiska. W latach szkolnych 2013/2014-2016/2017 w skontrolowanych szkołach wystąpiło 60 zdarzeń związanych z cyberprzemocą wśród uczniów (średnio 2 przypadki cyberprzemocy na szkołę w roku szkolnym).

Ujawnione przypadki cyberprzemocy stanowiły niewielki procent (średnio 2 proc.) w porównaniu do liczby uczniów uczęszczających do tych szkół. Natomiast wyniki badania ankietowego przeprowadzonego przez NIK w skontrolowanych szkołach wskazują, że z problemem cyberprzemocy zetknęło się ok. 40 proc. ankietowanych uczniów. Ponadto badania ankietowe w szkołach wykazały, że zdaniem ok. 43 proc. nauczycieli zjawisko cyberprzemocy występuje w szkołach, których uczą. Zaprezentowane wyżej dane mogą świadczyć o tym, że rzeczywista liczba zdarzeń dotyczących cyberprzemocy nie jest znana.

Kontrola wykazała, że ofiarom zgłoszonej cyberprzemocy udzielono odpowiedniego wsparcia, a w stosunku do sprawców cyberprzemocy zastosowano właściwe, zgodne z procedurami konsekwencje. Dla przykładu, w jednej ze skontrolowanych szkół po stwierdzeniu aktów cyberprzemocy podjęto m.in. następujące działania: przeprowadzono interwencyjne indywidualne rozmowy z uczniami (ofiarą, sprawcami, świadkami zdarzenia), rozmowy z innymi uczniami i zaproszonymi rodzicami, nawiązano współpracę z jednostką Policji, a także poinformowano rodziców o przysługujących środkach ochrony prawnej. Ponadto zastosowano odpowiednie formy pomocy psychologicznej dla ofiary i oceniono efekty podjętych działań. W stosunku do sprawców cyberprzemocy wyciągnięto stosowne konsekwencje.

Jak radzić sobie z cyberprzemocą

W jednym z gimnazjów uczennica poinformowała wychowawczynię, że jest wyśmiewana, dręczona, a nawet dostaje groźby na portalu społecznościowym od uczennicy innego gimnazjum. Wychowawczyni prześladowanej uczennicy zawiadomiła o tym fakcie dyrekcję szkoły, pedagoga i rodziców. Dyrektor szkoły przekazała informację o zdarzeniu dyrekcji szkoły, do której uczęszczała sprawczyni cyberprzemocy, a ponadto zgłosiła sprawę do właściwej jednostki Policji. Uczennicy udzielono wsparcia pedagogicznego oraz monitorowano, czy sytuacja się nie powtarza.

Wszystkie skontrolowane podmioty, przystępując do realizacji działań w zakresie cyberprzemocy, nie określały mierzalnych celów ich realizacji oraz wskaźników pozwalających na pomiar dokonań. Uniemożliwiało to dokonanie oceny adekwatności, skuteczności i efektywności realizowanych zadań oraz nie pozwalało zmodyfikować działań, które w praktyce okazały się nietrafione.

Wnioski

Po zakończonej kontroli NIK wskazała na potrzebę kontynuowania przez Ministra Edukacji Narodowej podjętych, również w związku z kontrolą NIK, działań koordynujących w zakresie upowszechniania w szkołach dobrych praktyk dotyczących zapobiegania i przeciwdziałania cyberprzemocy oraz wypracowania skutecznych procedur w tym obszarze. Uznała także za konieczne wypracowanie przez Ministra Edukacji Narodowej oraz Komendanta Głównego Policji wspólnej koncepcji działań pozwalających na odpowiednie identyfikowanie problemu cyberprzemocy wśród dzieci i młodzieży oraz właściwy przepływ informacji pomiędzy szkołami i jednostkami Policji w tym zakresie. NIK wskazała także na potrzebę identyfikowania przez dyrektorów szkół i komendantów właściwych jednostek Policji zjawiska cyberprzemocy wśród dzieci i młodzieży oraz prowadzenia wspólnych i skoordynowanych działań profilaktycznych wśród uczniów dotkniętych lub zagrożonych tym zjawiskiem oraz podejmowania przez dyrektorów szkół działań zachęcających uczniów do ujawniania przypadków cyberprzemocy oraz stworzenia im dogodnych do tego warunków.

MEN nie koordynowało działań w zakresie zapobiegania i przeciwdziałania cyberprzemocy wśród uczniów, nie opracowało też wytycznych dotyczących cyberprzemocy m.in. dla szkół. W efekcie każda spośród kontrolowanych szkół opracowywała odpowiednie zasady postępowania osobno, we własnym zakresie. Policja z kolei przeprowadzała działania profilaktyczne w szkołach, o ile dyrektorzy zgłosili takie zapotrzebowanie. Nie dziwi więc fakt, że większość zdarzeń dotyczących cyberprzemocy nie jest ujawniana, choć uczniowie i nauczyciele przyznają w ankietach, że cyberprzemoc dotyczy ponad 1/3 uczniów. NIK pozytywnie ocenia natomiast działania szkół w reakcji na zgłaszane akty cyberprzemocy.

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego