Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris opublikował założenia projektu nowelizacji m.in. ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną, w celu zagwarantowanie wolności słowa w sieciach społecznościowych. Ma to być odpowiedź na zjawisko kasowania lub ograniczania dostępu od publikowanych na portalach społecznościowych treści. Ordo Iuris wskazuje, że często następuje to w oparciu o kryteria ideologiczne i polityczne, o czym świadczyć mają gromadzone przez organizację zgłoszenia internautów.
- Bardzo często kasowane lub cenzurowane są profile promujące wartości patriotyczne i chrześcijańskie lub podtrzymujące pamięć historyczną. Tematami i profilami „zabronionymi" w mediach społecznościowych okazały się historia Armii Krajowej i Żołnierzy Wyklętych (zablokowane profile), czy organizacja rekolekcyjnych wydarzeń – Strefa Chwały Festiwal. Kasowane były też m.in. zdjęcia popularnych piłkarzy w koszulkach ze znakiem „Polski Walczącej", którzy w 71. Rocznicę Powstania Warszawskiego upamiętnili to wydarzenie oraz profile znanych publicystów m.in. Rafała Ziemkiewicza. Kasowano także profile dotyczące historii II wojny światowej w fotografiach czy dziejów husarii. Legendarny fotograf „Solidarności" Chris Niedenthal także stał się ofiarą takiej polityki w mediach społecznościowych i jego zdjęcia z Marszu Niepodległości w 2017 roku, które zamieścił w treści „posta" zostały zablokowane - twierdzi Ordo Iuris.
Instytut podkreśla, że tego rodzaju praktyki internetowych gigantów (Google+, Facebook i Twitter) spotkały się już ze sprzeciwem Komisji Europejskiej, która doprowadziła w lutym do wyegzekwowania od części największych serwisów społecznościowych częściowych zmian regulaminów dostosowujących je do poziomu ochrony użytkowników przewidzianego w dyrektywach konsumenckich. Sama Komisja uważa jednak wprowadzone do regulaminów zmiany za niewystarczające.
Proponowane przez Ordo Iuris przepisy mają gwarantować, że działające na terenie RP serwisy społecznościowe będą przestrzegały polskiego prawa i odpowiadały za jego naruszenia przed polskimi sądami. W ten sposób użytkownikom ma być zapewniona realna możliwość odwołania się od arbitralnych decyzji administratorów portali.
Eksperci Instytutu wskazują, że podobne przepisy obowiązują od września 2017 r. w Niemczech. Ich zdaniem zawiera je ustawa o poprawie egzekwowania prawa w sieciach społecznościowych, która zmusiła największe portale do zmiany regulaminów. Przypomnijmy jednak, że ta restrykcyjna ustawa przede wszystkim zobowiązuje serwisy społecznościowe do usuwania w ciągu 24 godzin komentarzy, które zawierają mowę nienawiści lub nawoływanie do popełniania przestępstw. Brak szybkiej reakcji ze strony serwisu może zostać ukarany grzywną w wysokości nawet 50 mln euro.