Gukow wraz z Siergiejem Głazunowem próbowali zdobyć szczyt Latok I od północy. Podczas wspinaczki Głazunow spadł w przepaść. Gukow utknął na skalnej półce na wysokości 6200 m.
Dzięki telefonowi satelitarnemu poprosił o pomoc.
Czytaj także: Akcja ratunkowa w Karakorum bez udziału Polaków
Gukow przebywa w górach 20 dni, do ataku szczytowego ruszył z obozu na wysokości 5512 m - na tej wysokości wraz z Głazunowem założyli ostatni obóz. MIeli ze sobą zapasy żywności na 5 dni. Już wczoraj koordynująca akcję Anna Piunowa informowała, że została mu połowa batona, a bateria w telefonie jest na wyczerpaniu.
Dziś kontakt z Rosjaninem się urwał.