Sklepy szykują się na święta i liczą na efekt programu 500 plus

Co roku sezon zakupów zaczyna się wcześniej. Rośnie też liczba kupujących prezenty w sieci.

Aktualizacja: 25.10.2016 21:16 Publikacja: 25.10.2016 20:21

Foto: Bloomberg

Sezon świąteczny na pewno zapowiada się rekordowo. –Dane z kilku ostatnich lat wskazują, że Polacy stopniowo zamykali lukę w wydatkach świątecznych w stosunku do Europy Zachodniej. Zeszłoroczny poziom średniego budżetu, pomimo ponad 11-proc. wzrostu w stosunku do 2014 r., był o 25 proc. niższy od wydatków w Niemczech i prawie trzykrotnie niższy od wydatków brytyjskich – mówi Mariusz Chmurzyński, dyrektor w dziale konsultingu Deloitte.

– W sytuacji, kiedy szczególnie najbiedniejszym rodzinom budżety wzrosły w związku z programem Rodzina 500+, spodziewałbym się świąt na wyższym poziomie, dalszego wzrostu średnich wydatków i ich wyższej dynamiki w grudniu – dodaje Chmurzyński.

Start sezonu

Stopniowo ruch związany z zakupami będzie rosnąć. – Już w pierwszym tygodniu listopada obserwujemy zwiększone zainteresowanie naszą ofertą prezentów – mówi Marek Łebek, rzecznik sieci Smyk. – Ostatni kwartał to dla nas najważniejszy okres w każdym roku – dodaje.

Ten okres w roku oznacza głównie zakupy z myślą o prezentach dla dzieci, ale na tym wydatki się nie kończą. Ponad 40 proc. świątecznych budżetów wydawane jest na upominki. Dla branży jubilerskiej choćby sam grudzień oznacza ok. 30 proc. rocznych obrotów.

– To dla nas najważniejszy sprzedażowo okres w roku. Miliony osób wybierają nas w tym czasie, ponieważ proponujemy wartościowe i ciekawe prezenty, mamy najszerszą ofertę książek, muzyki, filmów, gier planszowych, zabawek i upominków świątecznych – mówi Monika Marianowicz, rzeczniczka Empiku.

Duże apetyty mają też sprzedawcy sprzętu elektronicznego. W tym okresie zazwyczaj najlepiej sprzedają się smartfony czy konsole, ale nie tylko. – Widzimy optymistyczne trendy w kontekście ekspresów do kawy, słuchawek i głośników Bluetooth. I z pewnością zostaną one utrzymane do końca roku – mówi Michał Mystkowski, rzecznik Media Expert.

Boom w sieci

Coraz większa część wydatków trafia też do e-sklepów. Z badania TNS dla Ceneo wynika, że już 48 proc. internautów kupuje w sieci co najmniej kilka razy w miesiącu. A jeszcze w 2014 r. było to 28 proc.

Rośnie też poziom zaufania do tej formy kupowania. Już 64 proc. uważa, że e-zakupy są co najmniej równie bezpieczne, jak tradycyjne, co oznacza wzrost o 10 pkt proc. w dwa lata.

Firma przygotowała też zestawienie najlepiej ocenianych e-sklepów. Siódma już edycja powstała na podstawie niemal 1,4 mln ankiet.

– Pokazujemy klientom najbardziej zaufane, rzetelne i wiarygodne sklepy tuż przed okresem największego przedświątecznego boomu w e-handlu – mówi Marcin Łachajczyk, dyrektor zarządzający Ceneo.pl.

– Zestawienie opieramy na danych z ostatnich 12 miesięcy. Pokazujemy więc, jak sklepy poradziły sobie ze znacznie zwiększonym ruchem czwartego kwartału w ubiegłym roku – dodaje.

Z badania wynika, że główne kryteria, którymi Polacy kierują się na e-zakupach, od lat są podobne. Dla 85 proc. to cena produktu, a 71 proc. cena dostawy. 67 proc. zwraca uwagę na wiarygodność sklepu, a czas dostawy ważny jest dla 48 proc.

Opinia

Agnieszka Górnicka, prezes firmy badawczej Inquiry

Podczas tegorocznego sezonu zakupów świątecznych sieci handlowe na pewno odczują efekt programu 500+. Jego beneficjenci już pokazali, że niekoniecznie wydają takie pieniądze na artykuły pierwszej potrzeby, jak choćby żywność, ponieważ latem tłumnie wyjechali na wakacje. Podczas zakupów świątecznych będzie podobnie. Jest to okazja głównie do obdarowywania dzieci, a na takie cele Polacy lubią wydawać pieniądze i nie chcą się ograniczać. Dlatego handel powinien być z tej okazji zadowolony. Na pewno zostanie zasilony solidnym zastrzykiem gotówki, choć dopiero po zakończeniu okresu świątecznego dowiemy się o skali wzrostu.

Sezon świąteczny na pewno zapowiada się rekordowo. –Dane z kilku ostatnich lat wskazują, że Polacy stopniowo zamykali lukę w wydatkach świątecznych w stosunku do Europy Zachodniej. Zeszłoroczny poziom średniego budżetu, pomimo ponad 11-proc. wzrostu w stosunku do 2014 r., był o 25 proc. niższy od wydatków w Niemczech i prawie trzykrotnie niższy od wydatków brytyjskich – mówi Mariusz Chmurzyński, dyrektor w dziale konsultingu Deloitte.

– W sytuacji, kiedy szczególnie najbiedniejszym rodzinom budżety wzrosły w związku z programem Rodzina 500+, spodziewałbym się świąt na wyższym poziomie, dalszego wzrostu średnich wydatków i ich wyższej dynamiki w grudniu – dodaje Chmurzyński.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
Brexit uderza w import żywności. Brytyjczycy narzekają na nowe przepisy
Handel
Kanadyjski rząd chce ściągnąć dyskonty. Na liście właściciele Biedronki i Lidla
Handel
VAT uderzył, ceny rosną już mocniej niż w marcu
Handel
Francja: Shrinkflacja to oszustwo. Rząd z tym kończy
Handel
Biden chce uderzyć w Chiny. Wzywa do potrojenia ceł na metale