Dziś bój o zakaz handlu w niedzielę

Po miesiącach trzymania projektu w zamrażarce w czwartek sejmowa podkomisja zajmie się ograniczeniami pracy sklepów.

Aktualizacja: 28.09.2017 07:47 Publikacja: 27.09.2017 21:16

Dziś bój o zakaz handlu w niedzielę

Foto: 123RF

Przewidujący zakaz handlu w niedzielę projekt autorstwa różnych ugrupowań pod wodzą NSZZ „Solidarność" trafił do Sejmu ponad rok temu. Przez ten czas został jedynie skierowany do prac w komisjach. Swoje dość krytyczne stanowisko do tego pomysłu w marcu ogłosił też rząd.

Teraz prace mają przyspieszyć. 28 września projektem ma się zająć sejmowa podkomisja ds. rynku pracy. Jej nowy przewodniczący Janusz Śniadek mówi, że zapadła decyzja polityczna o przyjęciu wariantu kompromisowego i zamykaniu sklepów w dwie niedziele w miesiącu. Jeszcze pod koniec lipca Śniadek mówił również, że wciąż możliwe jest, by ustawa zaczęła obowiązywać od stycznia 2018 r.

Czy tak będzie faktycznie, okaże się już niedługo. Ale decyzja komisji nie musi niczego przesądzać, co pokazały choćby prace nad nowelizacją prawa farmaceutycznego. Zasadę, że aptekę może otwierać tylko osoba z wykształceniem farmaceutycznym, sejmowe komisje odrzuciły, ale do ustawy wróciła na posiedzeniu plenarnym Sejmu.

Z handlem w niedzielę okazji do sporów nie brakuje, także w samym rządzie. Temat jest kontrowersyjny, w badaniach opinii rośnie liczba przeciwników zakazu.

Branża handlowa podkreśla, że wariant z dwiema niedzielami jest z jej perspektywy nawet gorszy niż zamknięcie sklepów we wszystkie niedziele. Oznacza bowiem ogromne kłopoty w planowaniu zamówień i obsady personelu. Takie rozwiązanie najmocniej uderzy w centra handlowe, które w niedzielę osiągają najwyższe obroty.

Handlowcy i grupa posłów PiS zgłosili też pomysł, aby sklepy w niedzielę mogły pracować z ograniczeniami czasowymi, np. tylko do godziny 13. Nie wzbudził on specjalnego entuzjazmu rządu, ale może wrócić w trakcie prac nad projektem Solidarności w Sejmie.

Wśród ministrów przeważa poparcie dla wariantu z zakazem obowiązującym w dwie niedziele w miesiącu, ale projekt „Solidarności" znalazł się pod ostrzałem wielu resortów. Głównie za plany ograniczania pracy centrów logistycznych czy nawet sklepów internetowych.

„Solidarność" już zapowiedziała, że wycofa się z kilku kontrowersyjnych pomysłów, zwłaszcza karania więzieniem za łamanie ograniczeń handlu. Obrady komisji będą na pewno burzliwe.

Przewidujący zakaz handlu w niedzielę projekt autorstwa różnych ugrupowań pod wodzą NSZZ „Solidarność" trafił do Sejmu ponad rok temu. Przez ten czas został jedynie skierowany do prac w komisjach. Swoje dość krytyczne stanowisko do tego pomysłu w marcu ogłosił też rząd.

Teraz prace mają przyspieszyć. 28 września projektem ma się zająć sejmowa podkomisja ds. rynku pracy. Jej nowy przewodniczący Janusz Śniadek mówi, że zapadła decyzja polityczna o przyjęciu wariantu kompromisowego i zamykaniu sklepów w dwie niedziele w miesiącu. Jeszcze pod koniec lipca Śniadek mówił również, że wciąż możliwe jest, by ustawa zaczęła obowiązywać od stycznia 2018 r.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
Żabka szuka franczyzobiorców na ukraińskich portalach
Handel
Brexit uderza w import żywności. Brytyjczycy narzekają na nowe przepisy
Handel
Kanadyjski rząd chce ściągnąć dyskonty. Na liście właściciele Biedronki i Lidla
Handel
VAT uderzył, ceny rosną już mocniej niż w marcu
Handel
Francja: Shrinkflacja to oszustwo. Rząd z tym kończy