Zagraniczne marki szturmują polskie centra handlowe

Ponad 40 nowych marek handlowych interesuje się otwarciem swoich placówek w Polsce, to rekordowa liczba – poinformowała Polska Rada Centrów Handlowych po zakończonych w weekend targach ReDI. Sklepy chce otworzyć wiele marek modowych.

Aktualizacja: 12.06.2017 14:37 Publikacja: 12.06.2017 14:05

Foto: www.bomond.com.ua

Łącznie w targach wzięli udzial przedstawiciele prawie 400 marek. Na targach pojawili się goście z USA, Ukrainy i Turcji, w tym przedstawiciele ponad 40 nowych marek, które zadeklarowały, że chcą otworzyć swoje placówki nad Wisłą, informuje ISB News.

- W tym roku na targach ReDI pojawiła się rekordowa przedstawicieli marek nieobecnych jeszcze w Polsce – mówi Radosław Knap, dyrektor generalny PRCH. Jego zdaniem, zainteresowanie zagranicznych firm wzmaga poprawiający się stan polskiej gospodarki, rosnąca turystyka zakupowa oraz działalność ponad 500 centrów handlowych.

– Dlatego miejsca dla siebie znajdą zarówno sieci sklepów poszukujące w pierwsze kolejności prestiżowych lokalizacji w wielkich ośrodkach, jak i te, które stawiają na szybkie otwarcia w kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu lokalizacjach w miastach średniej wielkości. Jako kolejny argument możemy uznać fakt, iż Polska ma zasoby kadr i powierzchni biurowej, co jest atutem dla koordynowania szerszej ekspansji w regionie – dodaje Knap, który spodziewa się, że duża część obecnych na tragach marek trafi wkrótce do Polski.

Jak dowiedziała się Rzeczpospolita, chodzi w dużej mierze o marki odzieżowe, jak turecka firma Altinyildiz Classic, czy amerykańskie marki odzieżowe, jak Bongo, Joe Boxer, Candies, czy produkująca płaszcze brytyjska firma London Fog. Portfelami polskich klientów są także zainteresowani producenci ukraińskich kosmetyków Bomond. Poza tym wejściem do Polski zainteresowane są m.in. sklep z luksusowymi gadżetami i prezentami Sharper Image, a także sprzedający narzędzia Cannon, Charisma, Colin's, Danskin, ecko unltd, Ed Hardy, Fieldcrest, Greyder, Marc Ecko, Material Girl, Melio, Mossimo, Mudd, Op, Rampage, Rocka Wear, Royal Velvet, SaDiLe, Samotsvety, , Starter, Waverly, Zoo York.

Ile z tych marek faktycznie wejdzie do Polski, jeszcze nie wiadomo. W ubiegłym roku na taki krok zdecydowały się 22 nowe marki. - Polski rynek gotowy jest na kolejne nowe sieci, a tych zainteresowanych rozwojem nad Wisłą nie brakuje – twierdzi Knap.

W czwartej już edycji targów uczestniczyło blisko 400 przedstawicieli sieci handlowych i usługowych, które już działają w Polsce. PRCH twierdzi, że ReDI to jedna z niewielu okazji w roku, kiedy zarządcy, deweloperzy i usługodawcy centrów handlowych mogą spotkać tak szeroki wachlarz najemców, a podczas targów zostało podpisanych kilka umów najmu w centrach handlowych.

Podczas targów deweloperzy i sieci handlowe spotkali się z przedstawicielami kilkunastu miast, którzy prezentowali ofertę gruntów inwestycyjnych i lokali na wynajem.

Łącznie w targach wzięli udzial przedstawiciele prawie 400 marek. Na targach pojawili się goście z USA, Ukrainy i Turcji, w tym przedstawiciele ponad 40 nowych marek, które zadeklarowały, że chcą otworzyć swoje placówki nad Wisłą, informuje ISB News.

- W tym roku na targach ReDI pojawiła się rekordowa przedstawicieli marek nieobecnych jeszcze w Polsce – mówi Radosław Knap, dyrektor generalny PRCH. Jego zdaniem, zainteresowanie zagranicznych firm wzmaga poprawiający się stan polskiej gospodarki, rosnąca turystyka zakupowa oraz działalność ponad 500 centrów handlowych.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
Biden chce uderzyć w Chiny. Wzywa do potrojenia ceł na metale
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Handel
Pęka handel Chin z Rosją. Kreml po prośbie w Pekinie
Handel
Drożyzna zmienia gusta konsumentów w Polsce. Cena ma znaczenie
Handel
Polacy pokochali diamenty. Jubilerzy zacierają ręce
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Handel
Koniec z alkoholem na stacjach benzynowych? Premier Tusk rozważa ten pomysł