Walka o klientów nie tylko cenami

Sklepy coraz mocniej starają się rozbudowywać ofertę usług dodatkowych – gastronomicznych czy finansowych.

Aktualizacja: 12.05.2017 07:44 Publikacja: 11.05.2017 20:46

Walka o klientów nie tylko cenami

Foto: Bloomberg

Ponieważ klienci regularnie zmieniają zwyczaje zakupowe, sklepy są zmuszone do ciągłego poszukiwania nowych sposobów na zwrócenie ich uwagi. Są też atrakcyjnym miejscem na sprzedaż różnych ofert – sklepy największych sieci dziennie odwiedza po kilka milionów Polaków.

Wypłata w sklepie

Dlatego przy okazji zakupów można skorzystać z coraz szerszej oferty usług – od gastronomii, przez np. sprzedaż ofert turystycznych czy opcję odbioru zakupów internetowych. Najdynamiczniej rośnie jednak segment usług finansowych – to już nie tylko kredyty ratalne, pożyczki gotówkowe czy karty kredytowe, ale też ubezpieczenia. Najszybciej zwiększa się popularność cashback – czyli możliwości wypłaty gotówki z kasy sklepu.

Z danych NBP wynika, że na koniec 2016 r. można było z niej skorzystać już w 109 tys. punktów handlowo-usługowych, a przez rok ich liczba wzrosła o 17 proc.

– Konsumenci przekonują się do usługi, ponieważ pozwala podjąć gotówkę nawet wtedy, gdy w pobliżu nie ma bankomatu czy oddziału banku. Jest też wygodna i można z niej skorzystać przy okazji codziennych zakupów – mówi Kamila Kaliszyk, dyrektor ds. rozwoju rynku w polskim oddziale Mastercard Europe.

– Po cashback sięgają już nie tylko osoby młode, naturalnie bardziej otwarte na nowe rozwiązania, ale również bardziej konserwatywni konsumenci – dodaje Kaliszyk.

Według NBP w 2016 r. zanotowano 11,3 mln tego typu wypłat, o 44 proc. więcej niż w 2015 r. Z kolei wartość wszystkich wypłat wyniosła 1,2 mld zł, czyli 54 proc. więcej niż rok wcześniej – jedna to średnio 112 zł. Z badania Mastercard wynika, że zdaniem aż 48 proc. detalistów coraz częściej wypłata gotówki ze sklepowej kasy jest głównym motywem wizyty w sklepie konsumenta, który tylko przy okazji robi małe zakupy; to skok aż o 20 pkt proc. w stosunku do poprzedniej edycji badania. Dla 59 proc. sprzedawców główną motywacją do wdrożenia cashback jest chęć pozyskania nowych klientów.

Cyfrowa rewolucja

Sklepy muszą podążać za oczekiwaniami konsumentów, którzy potrzebują coraz to nowych rozwiązań – zarówno ze strony sklepów stacjonarnych, jak i internetowych.

– Sprzedaż to równomierne rozwijanie wszystkich platform: stacjonarnych, internetowych oraz mobilnych. Wiedzą to od dawna wszystkie liczące się marki, których produkty dostępne są zarówno w sieci, jak i w tradycyjnych punktach sprzedaży – mówi Anna Sulima-Gillow z firmy Forbis Group. – Sklepy stacjonarne nie znikną. Będą istnieć zawsze, ale będzie zmieniała się ich rola, a co za tym idzie forma – dodaje.

Dyskonty najczęściej wybierane na zakupy

Niemal 60 proc. polskich konsumentów wskazuje sklepy dyskontowe jako główne miejsce zakupów żywności i produktów chemicznych – podaje firma badawcza Gfk. Nieznacznie zmalało zainteresowanie małymi sklepami spożywczymi: wskazało je 18 proc. badanych wobec 21 proc. w 2015 r. Pozycja hipermarketów i supermarketów utrzymuje się na stabilnym poziomie: wymieniło je odpowiednio 16 i 8 proc. badanych. Z badania wynika też, że wybierając sklep będący głównym miejscem zakupów, nabywcy kierują się przede wszystkim korzystnymi cenami produktów, na co wskazuje co drugi ankietowany. Dla 32 proc. istotna jest lokalizacja, a dla 31 proc. przyzwyczajenie.

Ponieważ klienci regularnie zmieniają zwyczaje zakupowe, sklepy są zmuszone do ciągłego poszukiwania nowych sposobów na zwrócenie ich uwagi. Są też atrakcyjnym miejscem na sprzedaż różnych ofert – sklepy największych sieci dziennie odwiedza po kilka milionów Polaków.

Wypłata w sklepie

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
Kończy się czas wielkich promocji w sklepach. Specjalne oferty w innych kanałach
Handel
Żabka szuka franczyzobiorców na ukraińskich portalach
Handel
Brexit uderza w import żywności. Brytyjczycy narzekają na nowe przepisy
Handel
Kanadyjski rząd chce ściągnąć dyskonty. Na liście właściciele Biedronki i Lidla
Handel
VAT uderzył, ceny rosną już mocniej niż w marcu