Litewskie Stowarzyszenie Rolnych Grup Producenckich Kooperacijos kelias organizuje w Wilnie przez gmachem ministerstwa rolnictwa i w Rokiszkach przez centrum handlowym Topo rozdawanie mleka. Każdy chętny dostanie bezpłatnie jeden litr a akcja potrwa do godziny 17.00.
Producenci mleka chcą zwrócić uwagę rodaków na pazerność litewskich handlowców. Za litr mleka pełnego rolnik dostaje na Litwie 0,08-0,15 euro, a ten sam litr w sklepie kosztuje nawet kilkanaście razy drożej. Doprowadziło to do ogromnej demonstracji w Wilnie 30 marca. Niezadowoleniu sprzyja struktura litewskiego rolnictwa. Wśród producentów mleka 90 proc. stanowią małe gospodarstwa do 20 krów.
Sejm litewski wprawdzie uchwalił poprawki, które narzucały skupującym mleko minimalną cenę 165 euro tona a pośrednikom 130 euro. Jednak po uchwaleniu okazało się, że został naruszony statut Sejmu i poprawki nie mogły wejść w życie.
Litwini coraz bardziej masowo jeżdżą na zakupy do Polski, a wileńskie władze bez powodzenia próbują temu zapobiec. Pojawiały się pomysły o zmniejszeniu stawek VAT na poszczególne produkty, np. mrożone mięso.
- Państwo powinno patrzeć szerzej. Jeżeli u sąsiada jest ulgowa stawka opodatkowania 5 proc., to ludzie jadą i kupują w Polsce. Cierpi na tym nasz producent; tworzy się system w którym zanika produkcja na rzecz odsprzedaży; ponieważ w handlu wykorzystywana jest tylko różnica VAT - oceniał rządowe działania jeden z producentów mięsnych na lamach portalu Delfi.