#RZECZoBIZNESIE: Mateusz Walewski: Wszystko, co eksportujemy nadaje się dla rynków wschodnich

Kraje azjatyckie to najszybciej rosnący region świata. Mamy tam, co eksportować – mówi Mateusz Walewski, główny ekonomista BGK, gość programu Marcina Piaseckiego.

Publikacja: 23.04.2018 12:53

#RZECZoBIZNESIE: Mateusz Walewski: Wszystko, co eksportujemy nadaje się dla rynków wschodnich

Foto: tv.rp.pl

BGK z sympatią spojrzał na Azję, jako potencjalny kierunek dla polskich eksporterów.

- Głównym partnerem polskich firm jest Unia Europejska, ale ma 2 podstawowe wady. Jest to dojrzały rynek, który nie będzie się już szybko rozwijał. W tej chwili mamy tempo wzrostu poniżej 2 proc. i raczej tak pozostanie. Po drugie jest to rynek nazywany czerwonym morzem. Tam już towary są i trzeba bić się o mniej więcej stabilny tort. Poza tym czym bardziej nas tam widać, tym bardziej lokalni konkurenci starają się ograniczyć polski eksport, bo zabieramy pracę lokalnym firmom. Np. w przypadku eksportu polskich usług transportowych zostały mocno naruszone nasze interesy - tłumaczył Walewski.

Podkreślił, że trzeba już myśleć o innych rynkach.

- Kraje azjatyckie to najszybciej rosnący region świata. Chiny przestawiają się z bycia fabryką świata na zwiększenie lokalnej konsumpcji, co oznacza zwiększony import. Indie też są bardzo dobrym rynkiem. Hindusi poszukują np. polskich produktów i technologii spożywczych. Ten kraj będzie rozwijał się szybciej niż Chiny. Bardzo popularny wśród polskich eksporterów jest też Wietnam. Korea Południowa to wciąż niezagospodarowany przez nas rynek, bo eksport jest maleńki. Poza tym Malezja, Indonezja, te wszystkie kraje będą rosły znacznie szybciej niż Unia Europejska – mówił gość.

Zaznaczył, że mamy tam, co eksportować. Tłumaczył, że polska firma, która chce się zainteresować którymś rynkiem azjatyckim powinna pójść do Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu. Mają programy jak Go China, Go India czy Go Asean. Można też pójść do oddziałów PAIH.

- Jako BGK udzielamy kredytów eksportowych. Jeszcze 4 lata temu w naszym portfelu było tylko 9 krajów, najbliższych, z byłego Związku Radzieckiego. W tej chwili na naszej liście jest 60 krajów, w tym 11 azjatyckich. Finansujemy eksport do Indonezji, Malezji, Hong Kongu, Chin czy Indii - wyliczał Walewski.

Przyznał, że sam eksport nie jest obciążony dużym ryzykiem. - W przypadku inwestycji warto wynająć lokalnego doradcę, polegać na wsparciu polskiego przedstawicielstwa lub samemu wysłać, kogoś, kto zorientuje się w sytuacji – tłumaczył.

Walewski zauważył, że do niestandardowych krajów bardzo dobrze rozwija się eksport polskiej żywności, np. mięsa. - Można też zaproponować produkty mleczne. Coraz popularniejsze są nasze produkty chemiczne, meble czy maszyny i urządzenia (np. górnicze). Wszystko, co eksportujemy nadaje się doskonale dla rynków wschodnich. Tylko trzeba je znaleźć – podkreślił.

Handel
Auchan opuścił Rosję. Wielki majątek francuskiej sieci oficjalnie kupił 23-latek
Handel
Walka z dyskontami nie tylko na ceny żywności
Handel
Lepsze dwa lata dla handlu na świecie
Handel
Walka na ceny z dyskontami wychodzi poza żywność. Teraz odzież i wyposażenie domu
Handel
Grzegorz Pytko, Biedronka: To nie my rozpoczęliśmy ostrą walkę na obniżki cen