Siedem placówek sieci Biedronka może być czynnych także w niehandlowe niedziele. 11 marca - w pierwszą niehandlową niedzielę otwartych było pięć sklepów: na dworcach Warszawa Centralna i Wschodnia oraz po jednym w Krakowie, Poznaniu i Grudziądzu, a w niedzielę 18 marca czynne będą dwa kolejne: w Świeciu i we Wrocławiu.

Pracownicy tych sklepów nie są zadowoleni i woleliby spędzić niedziele z rodzinami, a nie w pracy.

Pracodawca postanowił więc ich zachęcić do niedzielnej pracy dodatkowym wynagrodzeniem. Według portalu money.pl chodzi o dodatkowe 125 zł brutto za dzień pracy. Według portalu taką propozycję mieli dostać pracownicy Biedronki na warszawskim Dworcu Centralnym. Jeśli nie znajdą się chętni na niedzielną pracę wśród zatrudnionych w tym sklepie, to firma będzie czasowo przenosić pracowników z innych placówek.

NSZZ "Solidarność '80" uważa, że dodatki to marna zachęta, jeśli nie są przestrzegane prawa pracownicze. Związkowcy chcą poinformować Inspekcję Pracy o zgłoszeniach, którzy mieli otrzymać od pracowników – Zatrudniony w Kaliszu zgłosił, że pracował od godziny 1 w nocy do 10 rano, a w Otwocku - od 00.15 do 8.15 - informuje portal.

Ustawa o zakazie handlu w niedziele przewiduje szereg wyjątków. Pozwala otwierać m.in. sklepy zlokalizowane na dworcach kolejowych, lotniskach i na stacjach paliw. Dozwolona jest także sprzedaż w piekarniach, cukierniach, w szpitalach, aptekach i przez internet.