Zakaz handlu w niedziele. Showroom i w efekcie pozorowanie sprzedaży internetowej zabronione

Państwowa Inspekcja Pracy ocenia jasno, że pokazywanie produktów w tradycyjnym sklepie by klient kupił je online, będzie omijaniem przepisów

Publikacja: 04.03.2018 12:22

Zakaz handlu w niedziele. Showroom i w efekcie pozorowanie sprzedaży internetowej zabronione

Foto: Fotorzepa/Magda Starowieyska

„Rz" dotarła do dokumentu Państwowej Inspekcji Prasy przesłanego stronom biorącym udział w pracach nad projektem ustawy o zakazie handlu w niedzielę. Wyjaśniane jest w nim część wątpliwości interpretacyjnych związanych z zapisami ustawy. Ucina przy tym spekulacje części firm odnośnie sposobów na omijanie przepisów. - Za obejście przepisów należałoby zatem uznać, przypadek w którym klient ogląda towary w sklepie tradycyjnym, a zakupu dokonuje przez Internet (np. tzw. showroom i w efekcie pozorowanie sprzedaży internetowej) – podaje Państwowa Inspekcja Pracy. - Sprzedaż ze swojej istoty kończy się wydaniem towaru kupującemu, zatem należałoby dopuścić funkcjonowanie w niedziele i święta punktów odbioru osobistego towarów sprzedanych przez internet, jak również dostarczenie takich towarów klientowi przez pracownika sklepu internetowego – dodaje.

Uściśla, że jeżeli w siedzibie sklepu internetowego byłaby prowadzona sprzedaż bezpośrednia, to taka sprzedaż nie będzie objęta wyłączeniem. - Nie jest to bowiem sprzedaż w sklepie internetowym polegająca na dokonaniu transakcji za pośrednictwem środków komunikacji elektronicznej – dodaje.

Przedsiębiorcy za naruszenie zakazu powierzenia wykonywania pracy w handlu lub wykonywania czynności związanych z handlem pracownikowi lub zatrudnionemu są zagrożone karą grzywny od 1 tys. zł do 100 tys. zł.

Państwowa Inspekcja Pracy w dokumencie informuje, że ustawa ma zastosowanie do pracowników, pracowników tymczasowych a także innych osób fizycznych, które wykonują pracę na podstawie umów prawa cywilnego – wykonujących odpłatną pracę u przedsiębiorcy wykonującego zarobkową działalność handlową.

Kolejne pytanie to czy przedsiębiorca będący osobą fizyczną prowadzący handel osobiście we własnym imieniu i na własny rachunek, którego zakaz handlu nie obowiązuje, może w niedziele i święta korzystać z pomocy członków rodziny?

- Korzystanie z okazjonalnej i nieodpłatnej pomocy członków rodziny w takim przypadku nie narusza przepisów ustawy. Osoby te nie mogą jednak być pracownikami lub zatrudnionymi u takiego przedsiębiorcy i wykonywać odpłatnej pracy w inne dni tygodnia – podaje inspekcja. Podobnie wygląda to w przypadku franczyzobiorców – mogą w niedzielę pracować, ale sklep w ten dzień muszą prowadzić osobiście. W kolejnym punkcie uściślenie dotyczy placówek handlowych na dworcach, gdzie handel może być prowadzony.

Zgodnie z ustawą z dnia 16 grudnia 2010 r. o publicznym transporcie zbiorowym dworzec to miejsce przeznaczone do odprawy pasażerów, w którym znajdują się w szczególności: przystanki komunikacyjne, punkt sprzedaży biletów oraz punkt informacji dla podróżnych. PiP podaje że z wyłączenia od zakazu handlu nie mogą skorzystać placówki handlowe usytuowane w galeriach handlowych znajdujących się przy dworcach.

Nie wiadomo też jak rozumieć wyłączenie dla handlu przy cmentarzach. - Zakres tego wyłączenia powinien być oceniany indywidualnie, „ad casum" i uwzględniać dotychczasową praktykę i stosowane lokalnie zwyczaje – podaje PiP.

Nie wiadomo też jakie zakłady należy uznać za prowadzące działalność w zakresie kultury, sportu, oświaty, turystyki i wypoczynku, a w szczególności czy za taki zakład może być uznany stadion, wypożyczalnia sprzętu sportowego lub stacja narciarska prowadzące sprzedaż sprzętu i akcesoriów?

Zdaniem PiP stadion, wypożyczalnia sprzętu sportowego, stacja narciarska – mogą zostać uznane za zakłady prowadzące działalność w zakresie sportu lub turystyki i wypoczynku.

Pojawia się też pytanie czy placówka handlowa będąca częścią stacji paliw jest objęta zakazem. - Zgodnie z ustawą zakaz nie obowiązuje na stacjach paliw płynnych. Tym samym, jeżeli sklep stanowi część stacji paliw to jest wyłączony spod zakazu handlu – podaje PiP. A co w sytuacji gdy placówka handlowa działa obok stacji paliw. Inspekcja precyzuje, że do zastosowania podobnego wyłączenia nie jest wystarczające zlokalizowanie stacji w jego pobliżu i powiązanie właścicielskie. - W takim przypadku należy przyjąć, iż działalność handlowa dozwolona jest jedynie w tej części, która funkcjonalnie została dedykowana sprzedaży paliw i jest obiektem budowlanym spełniającym warunki przewidziane w obowiązujących przepisach dotyczących warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać bazy i stacje paliw płynnych, w obrębie którego dokonywana jest sprzedaż produktów naftowych na podstawie ważnej koncesji udzielonej w oparciu o przepisy Prawa energetycznego – podaje PiP.

Wątpliwość pojawia się w odniesieniu do art. 3 pkt 1 ustawy i określenia „placówka handlowa", zdefiniowanego jako „obiekt, w którym jest prowadzony handel oraz są wykonywane czynności związane z handlem". Czy oznacza to, że aby dany obiekt został uznany za placówkę handlową muszą być w nim prowadzone łącznie handel i inne czynności związane z handlem?

PIP uważa, że w placówce handlowej nie muszą być łącznie prowadzone handel i czynności związane z handlem. W przypadku tego samego przedsiębiorcy wykonywanie czynności związanych z magazynowaniem towarów lub ich inwentaryzacją, nie musi występować w tym samym miejscu, w którym są wykonywane czynności bezpośrednio związane z handlem. Od organizacji pracy, jaką przyjął dany przedsiębiorca, a także od posiadanych przez niego warunków lokalowych może bowiem zależeć, czy prowadzona przez niego działalność handlowa będzie skupiona w jednym, czy też w kilku obiektach. - Nie wydaje się słuszne przyjęcie, że odmienna od punktu prowadzenia sprzedaży lokalizacja powierzchni magazynowej, a także przypisanie tej powierzchni do kilku sklepów, powoduje automatycznie niepodleganie pracy tamże wykonywanej zakazom wynikającym z art. 5 ustawy. Przyjęcie innej interpretacji umożliwiłoby omijanie tego przepisu poprzez taką organizację placówek handlowych, aby część ich funkcji, niezwiązanych bezpośrednio z prowadzeniem sprzedaży, została wydzielona lokalowo – czytamy.

Za czynności bezpośrednio związane z handlem można by uznać czynności wykonywane w placówce handlowej, niezbędne do zawarcia transakcji sprzedaży (w szczególności przyjmowanie i realizacja zamówień, ekspozycja towaru, brakowanie, usuwanie produktów wadliwych lub przeterminowanych, pakowanie) oraz jej realizacji (np. gdy faktyczne wydanie towaru następuje w terminie późniejszym niż transakcja), a także wszelkie czynności związane z przygotowaniem placówki handlowej do handlu (np. przygotowanie kas, rozdział gotówki, odprawy pracowników), jak również czynności związane z zakończeniem handlu w danym dniu i zamknięciem placówki (np. przeliczenie i rozliczenie utargu, sprawdzenie zabezpieczeń, włączenie alarmu). Do czynności bezpośrednio związanych z handlem, nie można zaliczyć ochrony obiektu, sprzątania obiektu przez ekipę sprzątającą czy prac konserwatorskich i serwisowych związanych z obsługą sprzętu. - Za obejście ustawy należałoby uznać powierzanie powyższych czynności w ramach dodatkowych obowiązków pracownikom lub zatrudnionym wykonującym w placówce handlowej od poniedziałku do soboty handel lub inne czynności związane z handlem – podaje PiP.

„Rz" dotarła do dokumentu Państwowej Inspekcji Prasy przesłanego stronom biorącym udział w pracach nad projektem ustawy o zakazie handlu w niedzielę. Wyjaśniane jest w nim część wątpliwości interpretacyjnych związanych z zapisami ustawy. Ucina przy tym spekulacje części firm odnośnie sposobów na omijanie przepisów. - Za obejście przepisów należałoby zatem uznać, przypadek w którym klient ogląda towary w sklepie tradycyjnym, a zakupu dokonuje przez Internet (np. tzw. showroom i w efekcie pozorowanie sprzedaży internetowej) – podaje Państwowa Inspekcja Pracy. - Sprzedaż ze swojej istoty kończy się wydaniem towaru kupującemu, zatem należałoby dopuścić funkcjonowanie w niedziele i święta punktów odbioru osobistego towarów sprzedanych przez internet, jak również dostarczenie takich towarów klientowi przez pracownika sklepu internetowego – dodaje.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
Biden chce uderzyć w Chiny. Wzywa do potrojenia ceł na metale
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Handel
Pęka handel Chin z Rosją. Kreml po prośbie w Pekinie
Handel
Drożyzna zmienia gusta konsumentów w Polsce. Cena ma znaczenie
Handel
Polacy pokochali diamenty. Jubilerzy zacierają ręce
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Handel
Koniec z alkoholem na stacjach benzynowych? Premier Tusk rozważa ten pomysł