Zgodnie z ustawą o zakazie handlu w niedzielę, w sklepach zlokalizowanych na dworcach mogą kupować tylko podróżujący danego dnia pociągiem lub autobusem. Sprzedaż innym osobom, może grozić złamaniem prawa, za co grożą wysokie kary. Możliwe więc, że – analogicznie jak na lotniskach – w marketach znajdujących się na dworcach w niedziele będą mogli kupować jedynie pasażerowie, którzy w tym dniu będą podróżować z danego przystanku, za okazaniem biletu - informuje "Fakt".

Koncern Jeronimo Martins - właściciel sieci "Biedronka" na razie nie potwierdza, że znalazł lukę. „Obecnie jesteśmy na etapie analiz i konsultacji dotyczących potencjalnych modyfikacji w organizacji pracy naszych sklepów. W tej kwestii finalne decyzje nie zostały jeszcze podjęte, ale ewentualne rozwiązania zostaną wypracowane w zgodzie z obowiązującym prawem" - napisano w komunikacie

Wcześniej Biedronka rozważała wydłużenie godzin pracy swoich sklepów aż do godziny 23 w sobotę, tak by wszyscy klienci mieli szanse na zrobienie zakupów przed wolna niedzielą.