Marks & Spencer próbuje przełamać złą passę

Po nieudanym zakończeniu ubiegłego roku, Marc Bolland od kwietnia przestanie być dyrektorem generalnym Marks & Spencer.

Publikacja: 07.01.2016 12:11

Następcą ma zostać obecny dyrektor ds. sprzedaży, Steve Rowe, pracujący w firmie od 25 lat. Zgodnie z informacją prasową Marks and Spencer, Rowe otrzyma w kwietniu 2016 r. wynagrodzenie w wysokości 810,000 funtów brytyjskich, jako część pakietu przysługującemu jego nowemu stanowisku.

Pierwsza reakcja inwestorów na informację o zmianie kierownictwa okazała się pozytywna. Kurs akcji firmy skoczył o ponad 1 proc. na otwarciu sesji na londyńskiej giełdzie.

- Zmiana kierownictwa może doprowadzić w kolejnych miesiącach do wzrostu niepewności wśród inwestorów – przestrzega jednak Richard Hunter, dyrektor ds. inwestycji kapitałowych w firmie Hargreaves Lansdown oferującej usługi finansowe.

Popularna sieć oferująca kolekcje modowe i delikatesowe produkty spożywcze już od dłuższego czasu boryka się ze spadkami całkowitej sprzedaży. Ostatni kwartał 2015 r., pomimo obiecującego sezonu świątecznego, okazał się dla firmy wyjątkowo niezadawalający. Łączna wartość obrotu towarowego spadła w tym okresie aż o 5,8 proc.

Firma tłumaczy te słabe wyniki nietypową dla tej pory roku wysoką temperaturą, która utrzymała się niemal do samego końca grudnia. To przez nią klienci niechętnie sięgali po nowe zimowe kolekcje. Podobny wniosek wyciągnęła sieć odzieżowa Next, która również doświadczyła znacznego spadku sprzedaży z końcem ubiegłego roku.

Największym powodem do dumy dla Marks and Spencer okazała się sprzedaż spożywcza, która urosła w ostatnich trzech miesiącach roku o 0,4 proc., osiągając rekordowe poziomy w okresie świątecznym. Sukcesem cieszyła się również sprzedaż internetowa firmy, która skoczyła o ponad 20 proc.

Bolland odchodzi ze swojej pozycji po sześciu latach kierowania siecią. Oficjalnym powodem zwolnienia Bollanda jest panujący w firmie rygorystyczny sposób planowania sukcesji na najwyższe stanowiska. Częste zmiany dyrektorów mają zapewnić dynamiczny rozwój firmy i świeże spojrzenie kierownictwa. - Nikt nie wywierał presji na pana Bolland, by odstąpił z zarządu czy od akcjonariuszy. On sam w lecie 2015 r. poinformował radę nadzorczą o zamiarze odejścia w połowie kolejnego roku – oznajmił podczas konferencji prasowej prezes Marks and Spencer, Robert Swannell.

- Chociaż firma już od kilku lat próbuje ożywić handel swoimi towarami, jak dotąd pojawiły się niewielkie efekty. Być może Marc Bolland uświadomił sobie, że potrzebny jest ktoś z innowacyjnym spojrzeniem i nowymi pomysłami – ocenia Hunter.

Założona prawie 130 lat marka Marks & Spencer obecna jest w 50 krajach i posiada ponad 1000 sklepów, w tym 16 w Polsce.

Następcą ma zostać obecny dyrektor ds. sprzedaży, Steve Rowe, pracujący w firmie od 25 lat. Zgodnie z informacją prasową Marks and Spencer, Rowe otrzyma w kwietniu 2016 r. wynagrodzenie w wysokości 810,000 funtów brytyjskich, jako część pakietu przysługującemu jego nowemu stanowisku.

Pierwsza reakcja inwestorów na informację o zmianie kierownictwa okazała się pozytywna. Kurs akcji firmy skoczył o ponad 1 proc. na otwarciu sesji na londyńskiej giełdzie.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
Żabka szuka franczyzobiorców na ukraińskich portalach
Handel
Brexit uderza w import żywności. Brytyjczycy narzekają na nowe przepisy
Handel
Kanadyjski rząd chce ściągnąć dyskonty. Na liście właściciele Biedronki i Lidla
Handel
VAT uderzył, ceny rosną już mocniej niż w marcu
Handel
Francja: Shrinkflacja to oszustwo. Rząd z tym kończy