Inwestycje w podnoszenie poziomu cyfryzacji gospodarek są dzisiaj na ustach rządów na całym świecie. Jak wynika z badania Mastercard oraz bostońskiego Tufts University, efekty tego są bardzo różne. Polska jest dopiero w czwartej dziesiątce rankingu, za wieloma krajami regionu, np. Słowacją, Węgrami czy Łotwą.
Polska trafiła do grupy „break out", czyli państw, które nie osiągnęły jeszcze wysokiego poziomu cyfryzacji, ale mają potencjał do rozwoju i nadrabiają zaległości.
Wysokie zaufanie
Badanie obejmuje 170 wskaźników w czterech obszarach, takich jak dostęp do infrastruktury, popyt na cyfrowe rozwiązania, otoczenie prawne i instytucjonalne, a także wydatki na R&D i wsparcie startupów.
– Polska gospodarka dzięki ucyfrowieniu rozwija się szybciej, stając się bardziej innowacyjna i konkurencyjna. To szczególnie ważne w kontekście budowy przez UE jednolitego rynku cyfrowego, gdzie polskie e-biznesy muszą rywalizować z firmami z zagranicy – mówi Aleksander Naganowski, dyrektor ds. rozwoju nowego biznesu w polskim oddziale Mastercard Europe. – Pozytywnym sygnałem jest gotowość Polaków do używania nowych technologii, którą widać w obszarze płatności, zakupów i finansów – dodaje.
Nasz kraj wyróżnia się pozytywnie właśnie pod względem poziomu zaufania do usług cyfrowych, z wynikiem wyższym niż w Hiszpanii, Wielkiej Brytanii czy USA. – Podmioty z takich branż, jak telekomunikacja, finanse i bankowość od lat inwestują w nowe rozwiązania technologiczne, ponieważ zaniedbania w tej kwestii skutkowałyby wypadnięciem z rynku – mówi Sebastian Ptak, członek zarządu Blue Media. – Wysoki poziom zaufania Polaków do usług cyfrowych jest także jednym z filarów sukcesów na rynku sprzedaży przez internet.