Niemcy bronią swych firm przed obcymi

Niemcy, jako pierwszy kraj UE, zaostrzyli przepisy o przejmowaniu firm przez podmioty zagraniczne spoza UIE i EFTA. To efekt serii umów z Chinami, które dały im dostęp za zachodnich technologii.

Aktualizacja: 14.07.2017 14:36 Publikacja: 14.07.2017 12:13

Niemcy bronią swych firm przed obcymi

Foto: Bloomberg

- Jesteśmy jedną z najbardziej otwartych gospodarek na świecie, ale musimy też wziąć pod uwagę uczciwe warunki konkurencji. Jesteśmy to winni naszym firmom, które często konkurują z krajami o gospodarce nie tak otwartej jak nasza — oświadczyła minister gospodarki Brigitte Zypries.

Nowe przepisy nie wymagające zatwierdzenia przez parlament dadzą władzom w Berlinie więcej czasu na sprawdzanie ofert zagranicznych, zwłaszcza dotyczących firm o znaczeniu strategicznym.

— W przyszłości stawiane wymogi i więcej czasu na ocenę takich umów zapewnia większą ochronę i wzajemność firmom — dodała minister.

Postępowania wyjaśniające będą dotyczyć firm świadczących usługi albo udostępniające oprogramowania komputerowe dla firm o zasadniczym znaczeniu dla infrastruktury: sieci przesyłowych energii, elektrowni jądrowych, wodociągów, operatorów łączności, szpitali i lotnisk. Nowymi przepisami objęto tez więcej firm sektora obrony lub tworzących nowe kluczowe technologie.

Okres sprawdzania takich ofert kupna od inwestorów spoza Unii lub EFTA wydłużono z 2 do 4 miesięcy. Ocenie będą również podlegać pośrednie przejęcia — gdy firma spoza Unii zakłada na jej terenie wypustkę mającą służyć jako nośnik całej operacji.

Niemiecki resort gospodarki zapowiedział współpracę z Francją i Włochami, aby wprowadzić podobne zmiany w unijnym prawie. Jego rzeczniczka wyjaśniła, że te trzy kraje chcą móc sprawdzać, „kto stoi za kupującym, czy są to państwowe fundusze inwestycyjne, które nie proponują cen rynkowych. To daje im nieuczciwą przewagę nad firmami krajowymi".

Nowe przepisy przyjęto z obawy, że Chiny będą tą drogą przejmować niemieckie technologie. W 2016 r. chiński producent agd, Midea przejął niebieską firmę robotów przemysłowych Kuka wywołując zaniepokojenie Berlina W bieżącym roku resort gospodarki cofnął zgodę chińskiemu Fujian Grand Chip Investment Fund na kupienie producenta maszyn do produkcji mikroprocesorów Aixtron. Niepokoje dotyczyły również kupna Grohmann Engineering przez Tesla Motors z Kalifornii.

Niemieckiej organizacji pracodawców BDI nie podoba się decyzja rządu, bo jej zdaniem odstraszy inwestycje zagraniczne w Niemczech.

- Szeroka definicja wielu segmentów gospodarki jako infrastruktury o zasadniczym znaczeniu jest problematyczna. Zmniejsza atrakcyjność Niemiec jako miejsca do inwestowania — oświadczyła BDI.

- Jesteśmy jedną z najbardziej otwartych gospodarek na świecie, ale musimy też wziąć pod uwagę uczciwe warunki konkurencji. Jesteśmy to winni naszym firmom, które często konkurują z krajami o gospodarce nie tak otwartej jak nasza — oświadczyła minister gospodarki Brigitte Zypries.

Nowe przepisy nie wymagające zatwierdzenia przez parlament dadzą władzom w Berlinie więcej czasu na sprawdzanie ofert zagranicznych, zwłaszcza dotyczących firm o znaczeniu strategicznym.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
20 lat Polski w UE. Dostęp do unijnego rynku ważniejszy niż dotacje
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Gospodarka
Bez potencjału na wojnę Iranu z Izraelem
Gospodarka
Grecja wyleczyła się z trwającego dekadę kryzysu. Są dowody
Gospodarka
EBI chce szybciej przekazać pomoc Ukrainie. 560 mln euro na odbudowę
Gospodarka
Norweski fundusz: ponad miliard euro/dolarów zysku dziennie