Bruksela opublikowała w środę tzw. semestr europejski, czyli doroczną ocenę sytuacji gospodarczej i społecznej w państwach członkowskich. Polska nie znalazła się w grupie 12 krajów, które Komisja objęła specjalną kontrolą ze względu na zakłócenia równowagi makroekonomicznej.
Ale od kilku lat nie jesteśmy w stanie dokonywać większych postępów w dziedzinach, w których Polska ma co prawda wysokie tempo wzrostu gospodarczego, ale proste rezerwy będą się wyczerpywać, a niewiele się robi, żeby poprawić sytuację na rynku pracy. Zarówno transfery socjalne (zasiłek 500+), jak i reforma emerytalna czy problem z dostępem do systemu opieki przedszkolnej zmniejszają aktywność na rynku pracy. Tymczasem niekorzystna sytuacja demograficzna stwarza zagrożenie braku rąk do pracy. Innym problemem jest niekorzystny klimat dla inwestycji. Zdaniem KE biznes potrzebuje stabilności i dobrej jakości prawa i instytucji. W tym kontekście negatywną rolę odgrywa więc prowadzona przeciw Polsce procedura o naruszenie praworządności.