Będzie teraz łatwiej handlować na świecie

Traktat WTO o ułatwieniach w handlu poprzez ograniczenie procedur administracyjnych i uproszczeniu kontroli na granicach wszedł w życie po ratyfikowaniu go przez dwie trzecie krajów członkowskich.

Publikacja: 23.02.2017 17:27

Roberto Azevedo, dyrektor generalny WTO

Roberto Azevedo, dyrektor generalny WTO

Foto: AFP

Dzięki dołączeniu Jordanii, Omanu, Rwandy i Czadu liczba krajów,  które ratyfikowały traktat doszła do 112 na 164 należące do WTO. Podpisano go w 2013 r. na Bali, a uznano za niezwykle istotny dla organizacji z Genewy, bo udało się jej zakończyć kilkunastoletni impas w negocjowaniu rundy z Doha.

Dyrektor generalny WTO, Roberto Azevedo oświadczył, że jest to największa reforma światowego handlu w tym stuleciu. Uznał, że jego ratyfikacja jest również wotum zaufania do światowego szytemu handlu, bo zawiera przespanie o możliwości tworzenia przez handel miejsc pracy i wzrostu.

Starał się jednocześnie pomniejszać znaczenie zagrożeń dla handlu z powodu kampanii prezydenta Donalda Trumpa "America First", jego gróźb wycofania się z porozumień międzynarodowych i obłożenia dużym podatkiem granicznym towarów w imporcie. Administracja Obamy ratyfikowana ten traktat o ułatwieniach w handlu.

WTO szacuje, że pozwoli on zmniejszyć koszty handlu średnio o 14,3 proc., bardziej w krajach ubogich, zwiększy natomiast światowy eksport o 2,7 proc. i przysporzy dodatkowe 0,5 proc. światowego wzrostu gospodarczego do 2030 r.

Ocenia się, że znaczy on więcej od zniesienia ceł na świecie. Organizacja z Genewy zleciła kilka opracowań dla zbadania możliwego wzrostu wartości eksportu,  jedno z nich oszacowało go na 3,6 bln dolarów, ale WTO wybrała bardziej ostrożną liczbę biliona, zdaniem Azevedo bliższą rzeczywistości.

20 mln miejsc pracy

Kraje sygnatariusze tego traktatu zobowiązują się harmonizować procedury na granicach, przyspieszyć zwalnianie towarów z cła, publikował w Internecie informacje dotyczące procedur, akceptować  w miarę możliwości dokumenty w technologii cyfrowej i ograniczyć koszty nakładane na pośredników.

Na tym porozumieniu skorzystają przede wszystkim kraje najuboższe, np. w Afryce, obarczone kapryśną biurokracją i opóźnieniami w rejestracji na granicach. Eksport będzie szybszy, skuteczniejszy i łatwiejszy do planowania, stwarzając okazje dla małych firm i niezależnych pośredników - uważa Arancha Gonzalez, dyrektorka Ośrodka Handlu Międzynarodowego ITC, wspólnej agendy ONZ i WTO pomagającej firmom w eksporcie.

- Traktat pozwoli innym małym firmom wyjść z lokalnego  i krajowego rynku, korzystać z gospodarki regionalnej i międzynarodowej - dodała.

Izba Handlu Międzynarodowego ICC z Parysa uznała ze swej strony, że wejście w życie tego porozumienia krajów WTO jest decydującym momentem w działaniach prowadzących do utworzenia na świecie 20 mln miejsc pracy, w dużej większości w  krajach rozwijających się.

Dzięki dołączeniu Jordanii, Omanu, Rwandy i Czadu liczba krajów,  które ratyfikowały traktat doszła do 112 na 164 należące do WTO. Podpisano go w 2013 r. na Bali, a uznano za niezwykle istotny dla organizacji z Genewy, bo udało się jej zakończyć kilkunastoletni impas w negocjowaniu rundy z Doha.

Dyrektor generalny WTO, Roberto Azevedo oświadczył, że jest to największa reforma światowego handlu w tym stuleciu. Uznał, że jego ratyfikacja jest również wotum zaufania do światowego szytemu handlu, bo zawiera przespanie o możliwości tworzenia przez handel miejsc pracy i wzrostu.

Gospodarka
20 lat Polski w UE. Dostęp do unijnego rynku ważniejszy niż dotacje
Gospodarka
Bez potencjału na wojnę Iranu z Izraelem
Gospodarka
Grecja wyleczyła się z trwającego dekadę kryzysu. Są dowody
Gospodarka
EBI chce szybciej przekazać pomoc Ukrainie. 560 mln euro na odbudowę
Gospodarka
Norweski fundusz: ponad miliard euro/dolarów zysku dziennie