„Według Gosstat (państwowy urząd statystyczny) PKB Ukrainy w 2017 r wyrósł o 2,2 proc.. Wśród pozytywnych wskaźników trzeba wymienić: wysoką aktywność konsumencką, aktywne budownictwo i zwiększenie udziału na rynkach Unii" - cytuje komunikat ministerstwa gospodarki, agencja Unian.

W czwartym kwartale wzrost spowolnił do 1,8 proc. PKB, podczas kiedy w trzecim było to 2,1 proc..Wszystko to i tak więcej aniżeli prognozował dla Ukrainy Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Według MFW przyrost gospodarki miał wynieść 2 proc.., podobnie oceniał Bank Światowy i ukraiński rząd.

Trzecim czynnikiem wzrostu był handel zagraniczny. Chociaż saldo za 2017 r okazało się ujemne (2,6 mld dol.), gdyż import zwiększył się w ujęciu rocznym o 23,3 proc. do 54.95 mld dol.; to eksport zyskał 16 proc.. Wzrost eksportu nastąpił przede wszystkim na rynek Unii. Tutaj wzrost sprzedaży jest ponad 9-krotny.

Płaca realna zwiększyła się o 19 proc., czyli powyżej inflacji (12,5 proc.). Wciąż jednak ukraińskie zarobki należą do najniższych w Europie. W grudniu średnia płaca wynosiła 8777 hrywien co odpowiada 1100 zł brutto. Na ten rok rząd zapowiedział wzrost średniej płacy do 10 tys. hrywien.