Partnerstwo jedenastu krajów przez Pacyfik. Bez USA

Ministrowie 11 krajów podpisali w Santiago de Chile nowa wersję Partnerstwa przez Pacyfik (CPTPP), traktat o wolnym handlu strefy Azji-Pacyfiku, bez USA.

Aktualizacja: 10.03.2018 10:14 Publikacja: 10.03.2018 09:08

Partnerstwo jedenastu krajów przez Pacyfik. Bez USA

Foto: Flickr: Proclamación de Michelle Bachelet en el Teatro Caupolicán

Administracja Trumpa ogłosiła w 2017 r. wycofanie się z TPP na trzy dni przed inauguracją, ale pozostała jedenastka — Australia, Brunei, Chile, Japonia, Kanada, Malezja, Meksyk, Nowa Zelandia, Peru i Wietnam — kontynuowała negocjacje, w listopadzie zawarła umowę o nowym partnerstwie, a w styczniu doprecyzowała szczegóły. Z nowej wersji usunięto pewne postanowienia pierwszego TPP, jakich domagali się Amerykanie, m.in. przepisy o ochronie własności intelektualnej farmaceutyków, bo obawiano się podrożenia leków. Na te kraje przypada 13 proc. światowego PKB, czyli 10 bln dolarów. Ze Stanami byłoby to 40 proc.

Nowe porozumienie nazywane kompleksowym i postępowym partnerstwem zakłada zniesienie stawek celnych na produkty przemysłowe i rolne w handlu 11 krajów o łącznej liczbie 500 mln mieszkańców. Uroczystość podpisania tego traktatu odbyła się na kilkanaście godzin przed decyzją Donalda Trumpa o wprowadzeniu cła na stal i aluminium.

- Możemy z dumą ogłosić zakończenie tej procedury, wysłać silny sygnał społeczności międzynarodowej, że otwarte rynki, integracja gospodarcza i współpraca międzynarodowa są najlepszymi narzędziami tworzenia szans gospodarczych i pomyślności — oświadczyła prezydent Chile, Michelle Bachelet.

- Jesteśmy dumni, że możemy pokazać światu, iż postępowy, zrównoważony i kierujący się zasadami handel jest drogą naprzód, a stawianie na pierwszym miejscu obywateli jest drogą naprzód dla świata, gdy dotyczy to handlu — powiedział kanadyjski minister handlu, Francois-Philippe Champagne.

Porozumienie zacznie obowiązywać po ratyfikowaniu go przez parlamenty przynajmniej 6 krajów sygnatariuszy; jest możliwe, że nastąpi to przed końcem roku. — Mamy duże nadzieje podobnie jak inni, że zobaczymy to pod koniec roku albo wkrótce potem — stwierdził minister handlu Australii, Steven Ciobo.

Waszyngton nie wykluczył całkowicie przystąpienia w przyszłości do tego partnerstwa, warunkiem postawionym przez Trumpa jest jednak uzyskanie lepszej umowy, co oddala perspektywę powrotu do pierwotnego grona chętnych.

Administracja Trumpa ogłosiła w 2017 r. wycofanie się z TPP na trzy dni przed inauguracją, ale pozostała jedenastka — Australia, Brunei, Chile, Japonia, Kanada, Malezja, Meksyk, Nowa Zelandia, Peru i Wietnam — kontynuowała negocjacje, w listopadzie zawarła umowę o nowym partnerstwie, a w styczniu doprecyzowała szczegóły. Z nowej wersji usunięto pewne postanowienia pierwszego TPP, jakich domagali się Amerykanie, m.in. przepisy o ochronie własności intelektualnej farmaceutyków, bo obawiano się podrożenia leków. Na te kraje przypada 13 proc. światowego PKB, czyli 10 bln dolarów. Ze Stanami byłoby to 40 proc.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
Niepokojący bezruch w inwestycjach nad Wisłą
Gospodarka
Poprawa w konsumpcji powinna nadejść, ale wyzwań nie brakuje
Gospodarka
20 lat Polski w UE. Dostęp do unijnego rynku ważniejszy niż dotacje
Gospodarka
Bez potencjału na wojnę Iranu z Izraelem
Gospodarka
Grecja wyleczyła się z trwającego dekadę kryzysu. Są dowody