#RZECZoBIZNESIE: Szymon Dziak-Czekan: Normy recyklingu na 2020 r. to dla Polski fantastyka naukowa

Obecnie Polska mieści się w normach recyklingu i przygotowania do ponownego użycia. W 2020 r. mamy poddawać recyklingowi 50 proc. odpadów. To już się wydaje science fiction jeśli chodzi o nasze realia. Branża nie jest do tego przygotowana – mówi Szymon Dziak-Czekan, prezes Stowarzyszenia Polski Recykling, gość programu Michała Niewiadomskiego.

Aktualizacja: 16.10.2017 15:35 Publikacja: 16.10.2017 13:28

#RZECZoBIZNESIE: Szymon Dziak-Czekan: Normy recyklingu na 2020 r. to dla Polski fantastyka naukowa

Foto: tv.rp.pl

W Polsce składowanych jest ok. 50 proc. odpadów komunalnych.

- Jeszcze kilkanaście lat temu było to prawie 100 proc. W zasadzie wszystkie odpady komunalne lądowały na wysypiskach – przypomniał Dziak-Czekan.

Przyznał, że branża przez ostatnie lata całkiem nieźle się rozwija, ale potrzebowała siły napędowej.

- Pakiet gospodarki o obiegu zamkniętym przedstawiony w grudniu 2015 r. spowodował, że w Europie zaczęło się głośno mówić o tym, że nadal bardzo dużo importujemy surowców, ale później można je ponownie wykorzystać poprzez recykling – mówił.

W przeciągu 2 miesięcy będą przedstawiane konkretne dyrektywy.

- Już wiemy jak one będą wyglądały. Plan jest bardzo ambitny – ocenił gość.

Obecnie Polska mieści się w normach recyklingu i przygotowania do ponownego użycia.

- Za 2017 r. mamy ok. 26 proc., gdzie wymogi to 20 proc. Każdego roku będzie to rosło o 10 pkt proc. W 2020 r. dochodzimy do momentu, gdzie mamy poddawać recyklingowi i przygotowywać do ponownego użycia 50 proc. odpadów. To już się wydaje science fiction jeśli chodzi o nasze realia. Branża nie jest do tego przygotowana - ocenił Dziak-Czekan.

Przyznał, że makulatura i tworzywa sztuczne to odpady, które dobrze się poddają recyklingowi, ale muszą być dobrze przygotowane.

- 1,5 mln ton makulatury rocznie jest pozyskiwane głównie z przemysłu – podał.

1 lipca 2017 r. znowelizowana ustawa wprowadziła unifikację wszystkich pojemników w całej Polsce.

- Teraz gminy będą miały kilka lat, żeby zunifikować kolory pojemników na śmieci. Będą pojemniki w kolorze brązowym na odpady bio, które najbardziej zanieczyszczały strumień odpadów komunalnych – tłumaczył gość.

Zauważył, że regionalne instalacje przetwarzania odpadów komunalnych, tzw. ripoki, różnią się technologicznie w każdym regionie polski.

- Są ripoki z sortowniami za ponad 100 mln zł, które są w stanie posortować odpady kolorami, a są ripoki w których siedzi kilkadziesiąt pań i przebiera ręcznie. Gospodarka odpadami nie rozwija się równomiernie w różnych częściach Polski – mówił.

Nowe dyrektywy dużo wagi przyłożą do rozszerzonej odpowiedzialności producenta.

- Nałożą na wprowadzających opakowania obowiązek zapłaty, czyli sfinansowania zagospodarowania odpadów – zaznaczył gość.

Podkreślił, że cała gospodarka o obiegu zamkniętym to również ekoprojektowanie.

- Na ten moment nie ma tego. Wytwórcy opakowań nie wiedzą, co jest łatwe w przetworzeniu, a co trudne. Na skoordynowaniu tych wszystkich działań powinna zyskać cała Europa w zakresie ochrony środowiska – ocenił.

Zaznaczył, że w związku z wagą opakowania szklanego, zastąpienie tworzyw sztucznych szkłem nie jest realne. - Natomiast zagospodarowanie odpadów z tworzyw sztucznych jest jak najbardziej realne – mówił.

Gość zaznaczył, że folia budowlana czy worki na śmieci są robione z recyklingu. - Nawet krzesła ogrodowe robione są z odzyskanego surowca – mówił.

W Polsce składowanych jest ok. 50 proc. odpadów komunalnych.

- Jeszcze kilkanaście lat temu było to prawie 100 proc. W zasadzie wszystkie odpady komunalne lądowały na wysypiskach – przypomniał Dziak-Czekan.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
„Niezauważalna poprawka" zaostrza sankcje USA wobec Rosji
Gospodarka
Nowy świat – stare problemy, czyli dlaczego potrzebujemy Rzeczpospolitej Babskiej
Gospodarka
Zagrożenie dla gospodarki. Polaków szybko ubywa
Gospodarka
Niepokojący bezruch w inwestycjach nad Wisłą
Gospodarka
Poprawa w konsumpcji powinna nadejść, ale wyzwań nie brakuje