Od października 2014 r. do maja 2017 r. realne dochody Rosjan zmniejszyły się o 19,2 proc., policzyli autorzy raportu „Ludność Rosji w 2017 r: dochody, wydatki i socjalne samopoczucie”, sporządzonego przez Wnieszekonombank (WEB) (rosyjski państwowy bank rozwoju).
Aneksja Krymu, wspieranie rosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy, sankcje zachodu i w odpowiedzi rosyjskie embargo żywnościowe - wszystko to doprowadziło do kryzysu w gospodarce Federacji.
„Od początku okresu niestabilności ekonomicznej czyli od listopada 2014 r. (embargo weszło w życie w sierpniu -red) wzrost cen towarów konsumpcyjnych liczony do połowy 2017 r. wyniósł 25,7 proc.” - cytuje raport portal Lenta.
Zdrożało wszystko. Najwięcej ceny żywności - o średnio 28,5 proc., towary przemysłowe o 26,2 proc. a usługi o 21,3 proc..Autorzy podkreślają, że Rosjanie znów wrócili do metod wypróbowanych w czasach największych kryzysów epoki komunizmu - czyli do robienia przetworów z własnych ogródków i działek; do hodowli drobiu czy świnek na daczach. Tak zrobiło 32 proc. respondentów.
„Wróciły archaiczne formy przetrwania, znane przed 1990 rokiem, a nie aktywne innowacyjne praktyki” podkreślają eksperci WEB.