<iframe src="http://get.x-link.pl/f419e329-1974-8123-ebd8-5b15393c8414,d5d1de96-0a06-ca7b-e49e-2c1e6b108560,embed.html" width="650" height="365" frameborder="0" webkitallowfullscreen="" mozallowfullscreen="" allowfullscreen=""></iframe>
Gość prognozował, że najprawdopodobniej Brexit będzie realizowany w najbardziej negatywnym scenariuszu, tzn. twardy Brexit. - Czyli Wielka Brytania nie jest w żadnej mocniejszej relacji z UE, wszystko buduje od zera – mówił.
Toporowski przyznał, że dla Wielkiej Brytanii oznacza to dużą niepewność gospodarczą ponieważ straci duży rynek. - Kłopot będą miały usługi finansowe, w mniejszym zakresie dotknie to rynek dóbr – ocenił.
Zaznaczył, że ważnym argumentem za wyjściem z unii jest dla Brytyjczyków sentyment do „commonwealth”, czyli dawnego imperium brytyjskiego, które obejmowało praktycznie cały świat.
- Druga sprawa to myślenie Wielkiej Brytanii o tym, że Unia Europejska w zbyt dużym zakresie blokuje możliwość kształtowania własnej gospodarki. Wielka Brytania słynie z odchodzenia od zbędnych regulacji, natomiast UE w dużym zakresie wprowadzała regulacje, które wydawały się niekorzystne dla Wlk. Brytanii – tłumaczył gość.