Odpad to nie śmieć, to surowiec do produkcji

Jak zwiększyć wykorzystanie tego, co zostało wytworzone?

Aktualizacja: 26.10.2017 10:00 Publikacja: 26.10.2017 09:00

Gospodarka o obiegu zamkniętym w Polsce

Gospodarka o obiegu zamkniętym w Polsce

Foto: Rzeczpospolita

Podczas drugiej odsłony debaty nad gospodarką o obiegu zamkniętym eksperci dyskutowali na temat zwiększenia wykorzystania tego, co zostało już wyprodukowane, oraz ograniczenia zużycia surowców i wytwarzania odpadów, których nie można ponownie użyć. Dr inż. Tomasz Szczygielski z Centrum Materiałów Antropogenicznych Politechniki Warszawskiej rozpoczął debatę na temat gospodarowania odpadami powstającymi w wyniku produkcji.

– Raporty Unii Europejskiej mówią jasno, że wytwarzamy około 2,5 mld odpadów, które generują ponad 700 mld euro kosztów rocznie. Koszty te obciążają europejską gospodarkę. Istotą circural economy jest niewytwarzanie odpadów. Nie przetwarzanie, ale profilaktyka jest esencją. Musi występować symbioza pomiędzy tym, kto wytwarza, i tym, kto gospodaruje tymi odpadami. W przypadku polskiej gospodarki wydaje się, że są to odpady głównie mineralne, które mogą być zagospodarowane poprzez symbiozę górnictwa i energetyki z infrastrukturą – mówił dr Szczygielski.

Odpady na wagę złota

Bogusława Brzdąkiewicz, zastępca dyrektora w Departamencie Gospodarki Odpadami w Ministerstwie Środowiska, zwróciła uwagę na istotę profilaktyki, czyli konieczności ograniczenia wytwarzania odpadów.

– Powinniśmy zacząć od ekoprojektowania, bo to jest początek obiegu zamkniętego. Używać takich materiałów, które będziemy w stanie poddać recyklingowi. Nie powinniśmy tego położyć na składowisko lub poddać obróbce termicznej, czyli spalić. Wiele ustaw, które funkcjonują w polskim obrocie prawnym, ma przepisy mówiące o tym, że producenci muszą brać pod uwagę eko-design. Co nam się udaje? Na pewno selektywne zbieranie odpadów. 50 proc. gmin już zbiera selektywnie odpady komunalne zgodnie z rozporządzeniami z początku lipca bieżącego roku. Ważne, żeby odpady już u źródła były zbierane jako czysty surowiec – mówiła Brzdąkiewicz.

Przedstawicielka resortu środowiska zaznaczyła, że to dobry kierunek dla gospodarki odpadami komunalnymi. Jej zdaniem brakuje wciąż dobrej praktyki i zachęty w społeczeństwie.

– Jest trochę tak, że jeżeli możemy zarobić na zbieraniu puszek, makulatury, to rzeczywiście odnosimy je do skupów i zagospodarowanie tymi odpadami jest odpowiednie. Duża jest rola gmin, aby nauczyć mieszkańców wrzucania śmieci do odpowiedniego pojemnika. To przyniesie wiele korzyści. Jeżeli gmina będzie posiadała czysty surowiec, będzie mogła go oddać do recyklingu i na tym zarobi – powiedziała Brzdąkiewicz.

Arkadiusz Fiuk, członek Rady Programowej Związku Pracodawców Gospodarki Odpadami, zwracał uwagę na kwestie podnoszenia świadomości ekologicznej społeczeństwa i wytworzenie mody na życie w zgodzie z naturą.

– Człowiek powinien żyć w symbiozie z otoczeniem. Istotne jest nieprodukowanie odpadów, wytwarzanie ich jak najmniej, a przede wszystkim produkowanie tylko odpadów łatwych do przetworzenia i przyjaznych dla środowiska. Branża odpadowa dostosowuje się do przepisów prawa. Ta branża nie jest jedynym ogniwem całego systemu, ponieważ głównym elementem jest społeczeństwo. Świadomość ekologiczna jest istotą sprawy. Wykopaliny możemy zastąpić odpadami bądź surowcami, które sieją mniejsze spustoszenie w środowisku. Odpady muszą być poddane odzyskowi, recyklingowi i to zakładają dyrektywy UE i legislacja krajowa. Musimy robić wszystko, aby nie tylko osiągać poziomy założone w rozporządzeniach, ale żeby przeć do przodu – mówił Fiuk.

Mieszane odpady ciężko jest poddać ponownej obróbce. W przedsiębiorstwach problem stanowią także biologiczne odpady. Jak wyseparować tego rodzaju odpady, aby nie tylko muchy mogły z nich skorzystać? Arkadiusz Fiuk zwrócił uwagę na rozwiązanie, jakim jest zachęta finansowa dla mieszkańców gmin. Jego zdaniem społeczeństwo musi widzieć efekt segregacji, a także widzieć, w jaki sposób są przetwarzane odpady.

– Nie mogą widzieć wyłącznie śmiecia, czyli czegoś niepotrzebnego, lecz potencjalnie użyteczny surowiec. Z bioodpadów można wytworzyć kompost albo przetworzyć go energetycznie i spożytkować w procesie termicznym. Tworzywa sztuczne doskonale nadają się do wytworzenia energii cieplnej czy elektrycznej. Zauważalnie strumień segregowania odpadów jest wyższy, ale wciąż musimy się tej segregacji nauczyć – odpowiedział Fiuk.

Zastępca dyrektora w Departamencie Gospodarki Odpadami przypomniała o rozporządzeniu, które weszło w życie 1 lipca i określiło liczbę pojemników, kolory i frakcje, jakie mają być w nich zbierane.

– To rozporządzenie wprowadza selektywne zbieranie bioodpadów. W związku z vacatio legis gminy najpóźniej do 2021 roku muszą wprowadzić podział odpadów typu papier, szkło, metale, tłuczeń i bioodpady. Jedną z naszych propozycji będzie zwolnienie z opłaty osób, które będą miały przydomowe kompostowniki – mówiła Brzdąkiewicz.

Maciej Krzyczkowski, radca generalnego dyrektora ochrony środowiska, wskazuje na ogromną rolę edukacji osób, które zamiast do kosza, śmieci wrzucają do pieca.

– Na pewno ważna jest edukacja, choć to nie będzie łatwe. Zajmuję się tym od dziesięciu lat i widzę postępy, ale nie są spektakularne. Kary to pierwsza rzecz, która najszybciej i najskuteczniej mobilizuje do zachowań prośrodowiskowych. Nie jestem zwolennikiem takiego podejścia, choć w tym przypadku metoda kija i marchewki się sprawdza. Skupiając się na marchewkach, zachęta to jeden z elementów wspierających przejście do gospodarki o obiegu zamkniętym – mówił Krzyczkowski.

Reputacja ponad wszystko

Julia Patorska, lider zespołu ds. analiz ekonomicznych Deloitte, uznała, że edukacja nie może być jedynym rozwiązaniem. Ważne jest podnoszenie świadomości. – Bardzo ważna jest rozszerzona odpowiedzialność producenta. Duże cele i wymogi są nałożone na odpady komunalne, natomiast równocześnie wymogi dotyczące recyklingu ciążą na producentach, którzy wprowadzają produkty w opakowaniach na rynek. Mówimy o dwóch różnych regulacjach i pytanie, czy te systemy widzą się wzajemnie, ponieważ mówimy o tym samym odpadzie. Z jednej strony producent i produkt w opakowaniu trafia na rynek, po czasie staje się odpadem i jest w rękach klienta, następnie w rekach gminy. Jak więc zazębić te dwa systemy i znaleźć symbiozę, żeby wymóg dla producenta stawał się jednocześnie wymogiem dla klienta i gminy? Obecnie nie mamy jednej ustawy, która objęłaby te podmioty – zauważyła Patorska.

Bogusława Brzdąkiewicz ujrzała szansę w regulacjach prawnych. – Niestety, nic innego niż stworzenie przepisów prawnych tutaj nie pomoże. Prawdopodobnie trzeba zacząć od forum unijnego, tam opracowujemy wspólnie przepisy, które później przekładają się na przepisy krajowe. Unia Europejska wprowadziła już regulacje zabraniające postarzania sprzętu, były podejrzenia, że producenci na przykład elektroniki czy sprzętów elektrycznych na dany okres czasu je produkują i po danym okresie musimy kupić nowy produkt. Unia Europejska już na to zwraca uwagę. Inną sprawą są torby foliowe, widzimy często powiewające na drzewach, ulicach i chodnikach. Tylko przepisami możemy reagować na niektóre zachowania w gospodarce odpadami. Nie będziemy mogli za darmo pobierać toreb foliowych – powiedziała Brzdąkiewicz.

Jej zdaniem klient sięga w pierwszej kolejności po produkt za przystępną cenę, idea ekologicznego opakowania to kwestia drugorzędna. Hanna Marliere, dyrektor zarządzająca z Green Management Group, zabrała głos w sprawie świadomości konsumenckiej i trendów napędzanych przez marketing.

– Gospodarka o obiegu zamkniętym to przede wszystkim model gospodarczy. Musimy patrzeć na koszty, przychody i wynik ekonomiczny. Ale skoro jest to model gospodarczy, to gospodarkę napędza konsument i jego świadomy wybór. Zatem im bardziej wyedukujemy społeczeństwo, tym lepiej będzie ten tryb gospodarczy wyglądał. Dużą część produktu stanowi jego opakowanie, które jest dla klienta atrakcyjne i stanowi głównie powierzchnię reklamową. Jest popyt na butelki PET koloru niebieskiego, dlaczego więc produkowane są różowe, zielone czy szare? Ponieważ konsument chce taką butelkę kupić – zauważa Marliere.

Jej zdaniem koszty gospodarowania odpadami komunalnymi będą rosły i nie sprawdzi się system skrupulatnej segregacji, dzięki której gminy obniżą opłaty za wywóz śmieci.

– Gmina może zabezpieczyć opłaty przed podwyżką, lecz formalnie ich nie obniży. Ludzie, słysząc, że będzie obniżona opłata, nie mają na myśli braku wzrostu opłaty, lecz oczekują informacji o jej obniżeniu. Przykładowo z 12 na 8 zł. Takiej sytuacji w Polsce nie będzie już nigdy. Nigdy gospodarowanie odpadami nie będzie tańsze. Recyklerzy, wprowadzając nowe technologie ponownego przetworzenia produktów – szczególnie tych, których obecnie nie opłaca się kolejny raz wykorzystywać – będą ponosić coraz większe koszty – powiedziała Marliere.

Największą rotację ma butelka po piwie. Czy wystarczy ograniczyć lub wykluczyć niektóre produkty z produkcji? Hanna Marliere uważa, że nie można zakazać tego na wolnym rynku.

– Producenci i designerzy wyprzedzają o całą epokę przemysł przetwórczy. Mamy więc odłożoną w czasie możliwość przetworzenia danego produktu lub substancji, ponieważ przemysł przetwórczy jest bardziej złożony, musi przeanalizować zawartość odpadów, co można z nich wytworzyć, w jakich procesach fizyko-chemicznych i rozebrać to na części pierwsze – mówiła Marliere.

Surowiec dla przemysłu

Dr inż. Tomasz Szczygielski z Politechniki Warszawskiej zwrócił uwagę na odpady przemysłowe, z którymi jest znacznie łatwiej pracować, ponieważ są one bardziej jednorodne.

– Pierwszy wniosek jest taki, że regulacje są niezbędne, że wolny rynek tego tematu nie załatwi. Jeżeli rząd mówi, że nasza energetyka bazuje na paliwach kopalnych i węglu, to oznacza, że górnictwo wytwarza od 30 do 40 mln ton odpadów, które są zasobem. Energetyka wytwarza kolejne 20 mln ton popiołu i kilka milionów ton gipsu, które są zasobem. Rząd powinien to zauważyć w strategii surowcowej i w mapie drogowej, że te zasoby w pierwszej kolejności powinny trafić do infrastruktury nie jako odpad, lecz jako produkty. W ten sposób 30 mln ton mineralnych zasobów antropogenicznych nie musi być problemem, może być szansą. Infrastruktura musi zlecić poprzez ekoprojektowanie dróg, autostrad, które będzie widziało zasób antropogeniczny, jako priorytetowy w gospodarce i w ten sposób oszczędzając zasoby naturalne. Wydaje się, że jesteśmy na dobrym kursie, jednak trzeba przejść do realnych regulacji gospodarczych – mówił Szczygielski.

Czy przedsiębiorstwa nadążają za zmianą przepisów i czy wiedzą, jak je stosować? Jest to problem głównie dla małych i średnich firm. Maciej Krzyczkowski zajmuję się zarządzaniem środowiskowym w Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Duże nadzieje pokłada w certyfikowaniu przedsiębiorstw.

– Uważam, że certyfikaty eliminują element uznaniowości, zachowują konkretne standardy przyznawania. Przyznając certyfikat, mamy pewność, że dana firma spełnia wygórowane wymagania, przedstawia wiarygodne dane. W branży zużytego sprzętu czy recyklingu opakowań audytorzy EMAS zostali oddelegowani do tego typu audytów ze względu na wiarygodność danych. Myślę, że w branży odpadowej wiarygodność danych to jeden z problemów, z którymi borykamy się od lat – przyznał Krzyczkowski.

Zielony biznes

– Co stoi na przeszkodzie, żeby Ministerstwo Infrastruktury czy Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, rozpisując przetarg na kolejne 20 km drogi, jako element obligatoryjny zarządziły, że co najmniej 20 proc. kruszyw ma być pochodzenia wtórnego? – zapytała Hanna Marliere.

– Zastanawiam się, czy wynika to ze strachu przed jakością, że jeśli coś wykonamy z tworzywa wtórnego, to straci na wartości? Bardzo dużą rolę w tym momencie odegrają certyfikaty jakości. Brakuje programów wskazujących na jakość danego surowca. Zamawiającemu zależy na racjonalnym wydawaniu pieniędzy, więc również na tym, aby wykonana droga nie popękała przez najbliższe 30 lat. Certyfikacja to wspaniały mechanizm, który promuje podmioty, które same się zgłaszają. Mamy postęp naukowo-techniczny i coś, co dzisiaj jest supernowoczesne, za trzy–cztery lata będzie passé. Natomiast objęcie certyfikatem zobowiązuje firmę do ciągłego doskonalenia procesów konsumenckich i produkcyjnych. Będzie można zaobserwować proces rozpędzania się tej gospodarki o obiegu zamkniętym, która stanie się faktem – mówiła Marliere.

Arkadiusz Fiuk zwrócił uwagę na konieczność atrakcyjności odpadu. Jego zdaniem powinien być on atrakcyjny w procesie produkcyjnym i łatwy w obróbce.

– Odpad musi być łatwo przetwarzalny i ekonomicznie opłacalny. Wciąż postrzegamy odpad jako coś zbędnego, nie patrzymy na niego jako na surowiec. Klienci muszą mieć świadomość, że produkt wytworzony z surowców wtórnych jest równowartościowym produktem tak jak ten wytworzony z pierwszorzędnego surowca. W jaki sposób zachęcić do wykorzystywania odpadów wytworzonych w procesie produkcji? Odpowiedź nie jest łatwa, czynników jest wiele i myślę, że kiedy je skumulujemy, przyniosą korzyści finansowe – podsumował Fiuk.

Hanna Marliere, dyrektor zarządzająca, Green Management Group

Edukacja, edukacja i jeszcze raz edukacja. Motorem napędowym gospodarki jest konsument. Jeśli chodzi o narzędzia administracyjne, potrzebna jest współpraca między resortami. Potrzebne jest wspólne i przemyślane prawo oraz jednoznaczne dane i ich wielopłaszczyznowa analiza. Modny jest trend zero waste, kupując w sklepie szynkę możemy ją zapakować do własnego pudełeczka, ekspedientka nie powinna obawiać się sanepidu, innym przykładem są mleczarnie. Niedomknięty jogurt jest odpadem do unieszkodliwienia i producent formalnie nie może przekazać go do skarmiania zwierząt. W wielu miejscach można szukać sposobu na uproszczenie.

Dr inż. Tomasz Szczygielski, Politechnika Warszawska

Synergia w gospodarce jest konieczna, aby uwolnić zasoby i pomóc przedsiębiorstwom zamienić je na produkty antropogeniczne. Przedsiębiorstwa poniosą w ten sposób mniejsze koszty. Proste zasoby w gospodarce mogę być uwolnione tylko poprzez dobre regulacje wydane przez Ministerstwo Rozwoju. Rząd musi wziąć odpowiedzialność za wdrożenie gospodarki o obiegu zamkniętym. Bierze odpowiedzialność co najmniej trzema dokumentami: strategia odpowiedzialnego rozwoju, w której widać dwa istotne elementy, czyli mapę drogową oraz politykę surowcową kraju. Wydaje się, że te dwa dokumenty mogą spowodować zasadniczą zmianę regulacyjną.

Arkadiusz Fiuk, członek Rady Programowej Związku Pracodawców Gospodarki Odpadami

Nie możemy wytwarzać odpadów, działając przeciwko sobie. Gospodarowanie odpadami w domu nie jest problemem, to kwestia edukacji, zachęty i trochę samodyscypliny. Na gospodarkę odpadami powinniśmy patrzeć przez pryzmat skutków. Wszystkim zależy na komforcie życia i czystym środowisku. Idźmy w kierunku wytwarzania jak najmniejszej ilości odpadów, na wytwarzania surowców, które przysłużą się społeczeństwu i gospodarce. Trzeba zachęcić przedsiębiorstwa do wykorzystywania takich surowców do produkcji, do ekoprojektowania surowców wtórnych i pokazać, że ich wykorzystywanie w procesie produkcji jest modne, oszczędne i ekologiczne.

Maciej Krzyczkowski, radca generalnego dyrektora ochrony środowiska

Gospodarka o obiegu zamkniętym to modne pojęcie, ale jest to też pewnego rodzaju ewolucja w podejściu do ochrony środowiska. Ważne elementy na dziś to przede wszystkim wiarygodne dane, zachęty oczekiwane przez biznes oraz edukacja. Od lat zajmuję się systemami zarządzania środowiskowego, certyfikacją środowiskową firm i upatruję w tym pewnej nadziei. W ramach systemów zarządzania typu EMAS, czyli czerpania przez firmę profitów z zarządzania środowiskowego, firmy dobrowolnie poddają się prześwietleniu. To jest pomysł, by powiązać zachęty z rodzajem certyfikacji poświadczającej, że dana firma ma ekologiczne podejście do środowiska.

Bogusława Brzdąkiewicz, zastępca dyrektora w Departamencie Gospodarki Odpadami

Wiele państw Unii Europejskiej ma wciąż problem z pomysłem na wdrożenie gospodarki o obiegu zamkniętym. W Polsce zaczęło się dużo dziać w tym temacie. W pięciu gminach prowadzony jest program pilotażowy wdrożenia obiegu zamkniętego. Jesteśmy na początku drogi, wszyscy musimy się tego nauczyć. W Ministerstwie Środowiska pracujemy nad danymi o produktach i odpadach, to będzie ogromna baza zawierająca wszystkie dokumenty potwierdzające ścieżkę odpadu – jak został wytworzony, jak wprowadzony do systemu, gdzie przetransportowany i przetworzony. Liczymy, że to wskaże nam być może nieprawidłowości.

Julia Patorska, lider Zespołu ds. Analiz Ekonomicznych Deloitte

Ważne jest podnoszenie świadomości. Przedsiębiorstwa działają przede wszystkim dla zysku i będą w pierwszej kolejności patrzeć na swoje przychody i koszty. To, co nazywamy gospodarką, to miliony decyzji, jakie każdego dnia podejmuje obywatel czy przedsiębiorca. Wyzwanie związane z obiegiem zamkniętym jest trudne, ponieważ dotykamy cross-sektorowo wielu obszarów. Zmiana nie może się wydarzyć wyłącznie w Ministerstwie Rozwoju czy w odpadach komunalnych, lecz wszędzie. Stąd konieczność współpracy w całym łańcuchu wartości, współpracy wielu branż. W jednej branży produkt stanie się odpadem, dla innej będzie już surowcem.

 

Podczas drugiej odsłony debaty nad gospodarką o obiegu zamkniętym eksperci dyskutowali na temat zwiększenia wykorzystania tego, co zostało już wyprodukowane, oraz ograniczenia zużycia surowców i wytwarzania odpadów, których nie można ponownie użyć. Dr inż. Tomasz Szczygielski z Centrum Materiałów Antropogenicznych Politechniki Warszawskiej rozpoczął debatę na temat gospodarowania odpadami powstającymi w wyniku produkcji.

– Raporty Unii Europejskiej mówią jasno, że wytwarzamy około 2,5 mld odpadów, które generują ponad 700 mld euro kosztów rocznie. Koszty te obciążają europejską gospodarkę. Istotą circural economy jest niewytwarzanie odpadów. Nie przetwarzanie, ale profilaktyka jest esencją. Musi występować symbioza pomiędzy tym, kto wytwarza, i tym, kto gospodaruje tymi odpadami. W przypadku polskiej gospodarki wydaje się, że są to odpady głównie mineralne, które mogą być zagospodarowane poprzez symbiozę górnictwa i energetyki z infrastrukturą – mówił dr Szczygielski.

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Najważniejsza jest idea demokracji. Także dla gospodarki
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Wydarzenia Gospodarcze
Polacy szczęśliwsi – nie tylko na swoim
Materiał partnera
Dezinformacja łatwo zmienia cel
Materiał partnera
Miasta idą w kierunku inteligentnego zarządzania
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Materiał partnera
Ciągle szukamy nowych rozwiązań