Na początku mijającego roku inwestorzy giełdowi doświadczyli skutków rozczarowujących danych z chińskiej gospodarki, później brytyjskiego referendum w sprawie przynależności do Unii Europejskiej, a przy końcu 2016 na rajd zabrał ich Donald Trump.
- Ogólnie rzecz ujmując klienci zmagali się ze zmiennością – zauważa Simon Smiles, zawiadujący inwestycjami super bogatych klientów UBS Wealth Management. Podkreśla on, że ten rok był spektakularnym okresem dla ryzykownych aktywów. Okazał się bardzo pozytywny zważywszy burzliwy początek. "
Najbardziej obłowił się Warren Buffet, którego fortuna urosła o 11,8 miliarda dolarów (do 74,1 mld dol.), głównie dzięki liniom lotniczym i bankom, których notowania poszły w górę po zwycięstwie Donalda Trumpa.
- W 2016 roku rynki raczej reagowały na wydarzenia światowe niż fundamenty – wskazuje Michael Cole, szef Ascent Private Capital Management, zarządzający aktywami o wartości około 10 miliardów dolarów. Jego zdaniem obecnie głównym czynnikiem jest wiara inwestorów, iż Trump zdoła zderegulować duże obszary gospodarki Stanów Zjednoczonych."
W czołowej piątce miliarderów, którzy w tym roku najbardziej powiększyli swój stan posiadania znalazło się czterech Amerykanów m.in. najbogatszy człowiek świata (91,5 mld USD) Bill Gates, współzałożyciel koncernu Microsoft oraz nafciarz Harold Hamm. Taki obraz sytuacji pokazuje Bloomberg Billionaires Index.