Rok 2016 będzie rekordowy pod względem wartości transakcji, choć jeszcze kilka miesięcy temu wcale nie było to takie pewne. – Można postawić na kontynuację ogłoszonych już zamiarów wielu inwestorów, np. sprzedaży Raiffeisen Polbank, aktywów EDF i Engie oraz Żabki. To chyba dobry początek – mówi o perspektywach na 2017 r. Jacek Chwedoruk, zarządzający polskim biurem Rothschild Global Advisory.
Szacuje się, że w 2016 r. zawartych zostanie około 180 transakcji. W przyszłym roku ta liczba powinna być na podobnym poziomie.
Fundusze w natarciu
Eksperci spodziewają się dużego ruchu w branży FMCG, handlu detalicznym i przemyśle. – Widzę też potencjał w przejęciach spółek technologicznych, poczynając od rozmaitych serwisów online i portali poprzez fintech, produkcję gier i oprogramowania, chociaż nie muszą to być transakcje duże – zaznacza Chwedoruk.
Niedawna sprzedaż pakietu Pekao przez UniCredit mocno podbiła tegoroczne statystyki rynku M&A.To nie koniec roszad właścicielskich w branży finansowej. Nie chodzi tu tylko o sektor bankowy. – Wydaje się, że mamy do czynienia z pierwszą falą konsolidacji rynku wierzytelności – uważa Jan Gaj, menedżer w departamencie fuzji i przejęć w Navigator Capital Group. Paradoksalnie aktywności transakcyjnej można się spodziewać również w branżach zagrożonych istotnymi zmianami legislacyjnymi. Zalicza się do nich sektor pożyczek krótkoterminowych, dla którego projekt ustawy istotnie ogranicza pozaodsetkowe koszty pożyczki. – W wyniku takich zmian część firm z branży stanie się nierentowna, a czołowe podmioty mogą wykorzystać sytuację do przejęcia konkurentów po atrakcyjnej wycenie – uważa ekspert Navigatora.
Siłą napędową polskiego rynku M&A już od kilku lat są fundusze private equity i to się nie zmieni. Sprzyjają im problemy z sukcesją w wielu rodzinnych firmach, które startowały na początku okresu transformacji systemowej. Dziś wiele z nich ma skalę i pozycję rynkową pozwalającą bez kompleksów konkurować z podmiotami z Europy Zachodniej. – Bardzo często brakuje im jednak solidnych fundamentów do dalszego, długotrwałego wzrostu. W większości takich firm występuje też unia personalna własności i zarządzania – mówi Paweł Gieryński, partner w Abris Capital Partners. Dodaje, że polski rynek M&A dynamicznie się rozwarstwia. Z jednej strony w ciągu ostatnich kilku miesięcy byliśmy świadkami kilku spektakularnych transakcji o wartości minimum kilkuset milionów euro, zawieranych przy wycenach, od których może się zawrócić w głowie. – Z drugiej strony segment transakcji poniżej 100 mln euro doświadcza dużego ożywienia, a wyceny pozostają bardzo umiarkowane, bez wyraźnej tendencji do wzrostu – dodaje ekspert.